{"type":"film","id":559065,"links":[{"id":"filmWhereToWatchTv","href":"/film/Dary+Anio%C5%82a%3A+Miasto+ko%C5%9Bci-2013-559065/tv","text":"W TV"}]} powrót do forum filmu Dary Anioła: Miasto kości 2013-08-24 16:00:49 Dla kogo powstają takie badziewia? Plakat wygląda jakby to była jakaś telewizyjna produkcja w stylu "jezioro marzeń". A tytuł to jakieś szczenięce lata Toma i Jerry'ego. calays ocenił(a) ten film na: 5 victrish Napisałam do Ciebie łącznie z tym postem 2 razy. Na przełomie lipca/sierpnia , bez odzewu i teraz dopiero (możesz sobie sprawdzić). A patrząc na twoją częstotliwość „zaczepek” to z nas dwojga to ty zdobywasz medal w tej konkurencji. Dlaczego nie „dowaliłam” Ci ciętej riposty? No cóż, jeżeli czekasz tylko na takie komentarze w swoim kierunku to już tylko świadczy o samej tobie ( riposty są dla ludzi ,którzy chcą dać komuś odczuć, że go „pokonali” w konwersacji – a to żadna rozmowa, mi na tym nie zależy, ja chce właśnie normalnej rozmowy, nawet mogę przyznać rację drugiej stronie jeżeli mi faktycznie coś udowodni) . Osobiście staram się na spokojnie wyjaśniać pewne aspekty w zależności od tematu na forum , a nie bawić się w „słowne przepychanki” miałam nadzieję , że skoro uważasz się za takie OCH I ACH , to czekasz na rozmowę na poziomie, ale jak widać bardzo dobrze bawisz się „zaczepiając” ludzi tam gdzie myślisz , że jesteś za przeproszeniem mocna w gębie. Jeżeli Ci z tym dobrze , to życzę szczerze powodzenia w dalszym przeciętnym egzystowaniu na forach filmwebu ;) victrish Mówi do mnie trzynastolatka z zawyżonym ego? :) Wybacz, ale jednak nie rację, kolejność jest nie potrzebna, przecież młodzież wcale się nie nie sugeruje i sięgnie po takiego Greya, a nie po Harry'ego Pottera, bo Grey wyżej, prawda? :) I co z tego, że taki szóstoklasista trafi na perwersje i sadystyczne skłonności. Przecież kolejność nie ma żądnego znaczenia! :)Płytkość TEJ książki, jak ją określiłaś, polega na tym, że jej NIE czytałaś i się wymądrzasz. Wolisz s-f? Okej, spadaj do swojego s-f. Wolisz historyczne? Też do nich spadaj. A ten typ zostaw tym, którzy go LUBIĄ i ocenią subiektywnie na tle INNYCH takich jakby porównać "Władcę pierścieni" do "Opowieści z Narnii", bo to przecież fantastyka. Fantastyka to pojęcie względne, bo są tego różne odmiany. Trudno porównać Tolkiena, który stworzył całkowicie własny świat do Lewisa, który wykorzystał oba światy. To nie są te same ale jeśli już masz gadać, to gadaj z sensem i z argumentami, poprzyj czymś swoje zdanie, bo "bo tak" mnie nie kręci i nie czuję się przytłoczona twoją (pseudo)wyższością. Fabiennee Nie ośmieszaj się. Twoja opinia nie jest obiektywna i powinnaś to wiedzieć. "Ten typ"? Fantasy uwielbiam, ale tego filmu nie, masz z tym problem? victrish 'Miasto Kości' nie jest filmem fantasy, tylko fantastycznym. Wprawdzie fantasy jest odmianą fantastyki, ale opowiada tylko o przeszłości lub przyszłości w świecie alternatywnym. Akcja 'Miasta' skupia się głównie na Nowym Jorku, który istnieje w świecie realnym, więc nie może być alternatywny. victrish Tak, tak, gadaj do się biorą takie dzieci?!Fajnie, nie podobał ci się film, fajnie. Interesujące. Zaciekawiłaś mnie! Powiesz coś jeszcze? Wiesz, nie mogę spać przez tą twoją fascynującą opowieść! Nie mogę myśleć o niczym innym... Zniszczyłaś mi życie!A tak, masz racje, to nie ta bajka, zagalopowałam przechodząc do opinia nie jest obiektywna. Fajnie. za to ma tak negatywny wydźwięk, że nie jest nawet subiektywna - jest po prostu wyładowaniem "mam zły dzień, pokrzyczę, co usłyszałam złego od innych". Fajnie. opinia JEST subiektywna, masz rację. Czy w ogóle gdzieś napisałam,m że jest inaczej? Wydaje mi się, że masz jakieś problemy i widzisz nie to, co moje dziecko, TEN typ. Poinformuję cię, że fantastyka ma swoje gatunki, a te gatunki mają PODGATUNKI. I nie każdemu podchodzi każdy PODGATUNEK. Jeśli masz się wypowiadać, to chociaż wiedz, o czym mówisz. Bo na razie stanęło na "napiszę dwa zdania, naburczę na idiotkę, jaka to z niej idiotka i podsumuję tym samym, że to badziewie, bo się nie znam". Niestety to mnie nie rusza, a ty krzyczysz na mnie, jakbym ci kości na kole boli moja subiektywna ocena? Fajnie. Powinnaś wiedzieć, że KAŻDY ma swoje zdanie, sama powiedziałaś, że jestem subiektywna (trudne słowo, więc użyłaś "nie obiektywna"?) i nie masz co na mnie się wyżywać. Problemy osobiste rozwiązuj u psychologa, nie u mam z tym problem, drogie dziecko! Jak to groźne zabrzmiało... Zaraz zaproponujesz mi solówkę...? Nie skorzystam, wyrosłam z dziecięcych zabaw :) Fabiennee Oj koleżanka Fabiennee ma chyba problemy z psychiką :) nie opluj się czasem :) Ofeflia Wypowiedź na miarę twojej osoby, masz zdanie idealnie podsumuje moją wypowiedź, tak, wam się, że nie wstydzicie się kompromitować tekstami zerżniętymi, brzydko mówiąc, z moich wypowiedzi. Już wspominałam o "chorobach psychicznych", ale nie, fajnie wygląda, kiedy ty też powiesz to samo :) Super rozmowa ze słupem. Do widzenia, teraz wy pogadajcie ze słupem i mnie poobrażajcie, świetnie wam to tylko, że nie rusza dojrzalszych ludzi :) Fabiennee masz jakąś manię z tym "wykorzystywaniem twoich tekstów". dziecko weź otrząśnij się :O masz chyba za duże ego Fabiennee Po dłuższej obserwacji twoich komentarzy śmiem twierdzić że dziwaczna z ciebie nie wyzywasz ludzi, ale sprawiasz wrażenie nieco zestresowanej albo co gorsza - problemy w szkole? Może poprawki? Chłopak cię rzucił? Bolesny okres? ponoć dziewczyny wtedy szaleją. Nick_Fury Ustalmy jedno, bo nie wiem, czy się śmiać, czy płakać. Nie ja zaczęłam tą głupią przepychankę słowną. Nie zamierzam kłamać, że tak nie jest, bo nie widzę w tym sensu (a tym bardziej jakiejś głupiej korzyści czy satysfakcji). Moja PIERWSZA wypowiedź dotyczyła jedynie tego, że jest wielu takich ignorantów na świecie, którzy nie odróżniają ekranizacji od zwykłych filmów. Jeżeli "Miasto kości" byłoby filmem, nie miałoby swojego pierwowzoru w postaci książki, uszanowałabym czyjeś zdanie "pachnie gniotem" (chociaż i tak jest to co najmniej głupia wypowiedź), ale nie uszanuję tego, że ktoś obraża książkę, której nie zna, oceniając wszystko przez pryzmat że to nie jest ignorancja?Kolejne osoby zaczęły na mnie najeżdżać. Szczerze? Mało mnie to rusza, ponieważ wypowiadają to osoby, które totalnie się na rzeczy nie znają i gadają trzy po trzy, czasem palną słowo na temat. Posługiwanie się "ankietami" w celu argumentu? Fajnie, ale może by tak jakieś dokładne dane tej ankiety? Coś w stylu bibliografii? Kto przeprowadzał ankietę, ile osób brało w niej udział czy cokolwiek. A tu nic. Ktoś sobie coś ułożył i to jest najświętsze na świecie? Chyba śnicie i świata nie znacie :)Nie jestem ani zestresowana, ani że czuję się w obowiązku edukowania co mamy wakacje, więc gdzie widzisz "problemy w szkole"? Czyżby pomyliły ci się miesiące?Reszta to też jedna wielka pomyłka, jasnowidzem nie będziesz, gdybyś uważniej czytał wszystkie komentarze dostrzegłbyś brak logiki w wypowiedziach innych i bezsensowne ciągnięcie rozmowy na zasadzie "popyskuje, popyskuję, wyjdzie na moje". Jakoś nigdzie nikomu nie kazałam popierać moich idei. Jedyną rzeczą, jaką zrobiłam (mój wielki grzech!) to "naprostowałam" sprawę. Ale tak, to karalne (zapomniałam o tym!) i wszyscy się burzą i pragną mnie poinformować, jaką to jestem też tak twierdzisz, to fajnie, tylko nie wiem, kogo to bardziej rusza: mnie czy ciebie? Bo mnie wcale, mówiąc szczerze... Fabiennee waleriany? Fabiennee Sorry, że tak się wtrącę, ale patrząc na długość Twojego monologu, jednak jesteś poruszona. Ogólnie Twój styl pisania był dosyć arogancki stąd dość negatywna na niego reakcja. Fabiennee Jezu, przepraszam ale brzmi to jak nadęty bełkot 15 letniej dziewczynki. Błagam niech pani nie mówi że ma więcej bo to tylko będzie na niekorzyść. victrish Opinia nigdy nie jest obiektywna tylko zawsze subiektywna. Fabiennee >"Fantastyka to pojęcie względne"Słucham?? Że niby co?? Pojęcie względne?? Znasz w ogóle znaczenie tego słowa, czy masz 15 lat-usłyszałaś gdzieś to słowo i postanowiłaś dodać go sobie do swojej wypowiedzi? o_O (choć osoby w tym wieku powinny znać takie słowa)Oczom nie wierzę. Ofeflia Och, tak, tak, masz rację. wrzućmy podgatunki fantasty do jednego wora i oceniajmy w jednej skali!Coż, fantastykę naukową i fantasty będziesz oceniać pod tym samym kątem, prawda? Każde słowo, które nie jest uogólnione, jest pojęciem względnym. Nawet taki horror może okazać się odłamem fantastyki (przykład - duchy). Nie wiesz, o czym mówisz, ale musisz się pochwalić swoimi to DZIEDZINA, która zawiera gatunki, dlatego samo pojęcie "fantastyka" jest względne. Ja mówię o pomarańczach, ty o ananasach, przecież to owoce, więc co za różnica, prawda?Tak samo "godne uwagi" to pojęcie względne, bo są gusta i guściki. PS Wiesz, że osoby używające więcej niż jednego znaku zapytania./wykrzyknika są chore psychicznie? Fabiennee Jaka szkoda, że nie można tutaj lubić postów xd (tak, dziecko fejsa wita)Co do horrorów to owszem, jest podgatunkiem fantastyki. Wszystko co w fabule zawiera istoty nadprzyrodzone, zaczerpniętą fabułę z mitologii i tym podobne, jest fantastyką. Potem już tylko zależy jakim jest podgatunkiem: horrorem, sc-fi, fantasy... Fabiennee Czy wiesz, że tak prymitywne ocenianie drugiego człowieka, gdy się go nie zna (ost. zdanie) świadczy o debilizmie osoby, która to robi? Przy czym skąd wzięłaś tak inteligentną nowinkę? Z pudelka czy wikipedii? I wytłumacz mi co to jest "fantasTY" bo aż jestem ciekawa. Nie dość, że posługujesz się wyrazami, których nie znasz, to jeszcze innych nie potrafisz nawet poprawnie zapisać. Jeden wielki bełkot. Śmiech na sali. Nie chcę cię martwić, ale swoim zachowaniem prezentujesz postać nieuka. Ofeflia Uważasz naukowców za debili, fajnie, nie sądziłam, że to ty jesteś drugim Einsteinem :) To rak apropo mojego ostatniego zdania. I, poinformuję cię, osoby używające więcej niż jednego wykrzyknika/znaku zapytania maja problemy z wyrażaniem emocji i ogólnie z emocjami, co w przyszłości powoduje wiele chorób psychicznych. Jak widzisz, w przeciwieństwie do niektórych, potrafię uargumentować swoje zdanie."Debil", nie ma to jak brzydkie słowa, bez nich dzisiejsza młodzież życia nie widzi, to takie epickie, kiedy ktoś klnie ile wlezie, coś w stylu arii operowej, najlepiej zaintonowane za pomocą kilku oktaw! :)Nie ma to jak czepiać się literówek, prawda? :) Nie zamierzałam użyć słowa "fantasty" a "fantastyka" (w tamtym przypadku "fantastyki", ale skoro niektórym ciężko się domyślić (bo piszą BEZBŁĘDNIE, idealnie, lepiej od niejednego znawcy naszego języka), to trudno, wybacz, ale trochę domyślności nie znam wyrazów, tak, tak (bla, bla, bla) to moja specjalność!A, tak, zapomniałam! Po prostu niektórzy nie rozumieją, co ktoś do nich mówi, więc wspaniałomyślnie czepną się tych słów, pokazując, jakimi są mi ile się da, a sama nie podajesz żadnych argumentów. Jedynie próbujesz być śmieszna (ew. ironiczna, ale tak słabo ci idzie, że szkoda gadać) a to mnie niestety nie rusza. "Śmiech na sali" - och, tak ci się mój tekst wyrył w pamięci, że w tej samej dyskusji musisz go wykorzystać? :) Fabiennee >"Nie ma to jak czepiać się literówek, prawda? :)"Zwłaszcza jeśli w każdym Twoim poście robisz takie byki - tak :)>""Śmiech na sali" - och, tak ci się mój tekst wyrył w pamięci, że w tej samej dyskusji musisz go wykorzystać? :)"A to co? Jakieś prawa autorskie? Nie kompromituj się. Twojego długiego i bezsensownego bełkotu nawet wnikliwie czytać się nie chce, więc na pewne rzeczy patrzę z przymrużeniem oka. Fabiennee Nie przesadzałbym z tym 10 tysięcy... Sądzę że każdy przynajmniej słyszał o Władcy Pierścieni... Na pewno przyczynił się do tego jest oczywistym fakt że HP ma większe noty. Jest to książka którą byle półmózg może przyswoić. Jest napisana lekko i łatwo a Władca Pierścieni... no cóż. Jest to mocno opisowa Literatura (tak a prop. Sienkiewicza... Gdyby nie Uniwersum Fantastyczne u Tolkiena, miała by Pani dokładnie to samo co u Sienkiewicza) dla ludzi ze znacznie większą wyobraźnią i obyciem jest już świat...:/ Vroni ocenił(a) ten film na: 7 panienka_2 Slaba liste tu wrzucilas. Nie ma na niej ani Kronik Chaosu, ani Ksiag Tamuli, ani Swiata Czarownic ani nawet Kane´a. Za to Zolniez Arete i Plewy na wietrze- to sa dopiero gnioty!. Jezdzcy Smokow, Gra o tron i Tolkien ratuja jeszcze cale to biedne zestawienie. Nie wiem, kto ukladal ta liste, ale uwielbiam fantasy odkad nauczylam sie czytac i smiem twierdzic, ze znam i posiadam duuuuza ilosc ksiazek z tego gatunku. I moim zdaniem Dary Aniola (fakt, tytul badziewny, ale ma jakistam sens jak sie zna serie) sa naprawde dobre. Oczywiscie to inna bajka, niz wymienione przeze mnie pozycje, bo to LITERATURA MLODZIEZOWA. Wiec prosze umiejscowic ta serie miedzy Harrym Potterem, Trylogia Czasu, Zmierzchem i Igrzyskami Smierci. Nie ma co oczekiwac ksiazek na poziomie swiatowej klasyki fantasy, bo to nie ta polka wiekowa. Ja przeczytalam wszystkie do tej pory wydane tomy i ciesze sie na kolejny. Od Igrzysk Smierci nic mnie tak nie wciagnelo jak Dary. Zmierzch odlozylam po 1. tomie, wiec gdyby nie filmy, na ktore zaciagnela mnie siostra, nie wiedzialabym jak sie skonczyl. Wiec nie ma co jezdzic po Darach jak po lysej kobyle, jak ktos nie lubi urban fantasy dla mlodziezy, to niech poczyta co innego. Vroni Strasznie słaby gust masz. Vroni ocenił(a) ten film na: 7 panienka_2 :) Zabawna jestes. Kiedys rodzice uczyli dzieci kultury i tolerancji. Czego nauczyli Ciebie? Vroni o_o wow ooo jaką kulturę się przyczepiłaś?Kiedyś młodzież była mądrzejsza...kiedyś rodzice uczyli by nie być hipokrytą...Czego nauczyli Ciebie? Bo sama się sadzisz jak ktoś ma odmienną opinię i nie akceptujesz poglądów innych...a to się = niepowodzenie rodziców w nauce tolerancji. Vroni ocenił(a) ten film na: 7 victrish Alez ja akceptuje poglady innych! Czy ja ocenilam jej gust mowiac, ze jest slaby? Powiedzialam, ze lista, ktora wstawila jest slaba, ale nie na podstawie mojego prywatnego gustu, tylko kanonu fantasy- nie trzeba byc geniuszem, zeby wiedziec, co do niego nalezy. Sprawdz znaczenie slowa hipokryta, ok? Poza tym, to nie ja w agresywny sposob najezdzam na zdanie i opinie innych. I nie "przyczepilam" sie o kulture, a o jej brak. Poczytaj sobie wypowiedzi, a moze zrozumiesz, o co mi chodzi. Uwazam, ze o ksiazce mozna podyskutowac na poziomie, bez agresji i obrazania sie nawzajem. Ale widze, ze nie, wiec nie mam zamiaru z takimi osobami rozmawiac, bo po co?Pozdrawiam, plujcie sobie jadem w oczy az do konca swiata ;) Fabiennee IMO polski tytuł brzmi co najmniej dziwnie. Jak go pierwszy raz zobaczyłem, to doznałem reakcji "WTF?. Jak to tak? Niby jakiś anioł w przypływie dobroci obdarował nas takim cudem jak miasto pełne kości? Jakaś nekropolia ma być niby tym wspaniałym darem?"O filmie/książce się nie wypowiadam - nie czytałem, nie oglądałem. Tym niemniej tytuł jest dość konsternujący. Khaosth Tylko że "Dary anioła" to nazwa cyklu i nie odnosi się w ogóle do "Miasta kości", czyli tytułu pierwszego tomu. To jak z "Kronikami Wampirów" Anne Rice. Książki mają własne tytuły, a to jest nazwa całego też sprawia, że inaczej interpretujesz tytuł. ColumbiaTristar Nie ocenia się filmu po plakacie, podobnie jak książki po okładce. Z książkami Clare jestem na bieżącą, mało jest książek, które kupuję, a ten cykl znalazł się na mojej półce i jest na bieżąco uzupełniany. Każde pokolenie, każda osoba ma prawo do swoich ulubionych filmów/książek. Film może nie idealny, ale książki są jednymi z tych, przez które zarywa się noce. Zawsze polecam siegnięcie najpierw do literatury, a dopiero następnie po ekranizacje. alfa940 Przyjemnie było powspominać te zarwane noce, ale film nie był aż tak porywający... Czy kiedykolwiek film będzie lepszy od książki? No ale należę do wymierającej grupy czytających (tak, zawsze książka przed filmem), więc pewnie wiele osób się ze mną nie zgodzi. ColumbiaTristar Gniot? Może najpierw przeczytaj książkę a potem się wypowiadaj! fallen0 Rozmawiamy o filmie, a nie o książce. shining_diamond Uważam, że film nie był taki zły. Co prawda leciało kiczem, ale w tym momentach akurat sie śmiałam. Na sali byli raczej młodzi dorosli, nie było zadnej nastolatki. Nie żałuje wydanych pieniędzy, jestem fanką Zmierzchu ani innych takich pierdół, ale czasem warto pojsc na taki film by się wyluzować i pośmiać. fallen0 Książka także jest gniotem, niesamowicie przewidywalnym, z bardzo irytującą główną bohaterką, która ewidentnie ma problemy z myśleniem, samodzielnym podejmowaniem decyzji i jest zwyczajnie głupia. Ponadto, styl autorki jest ubogi, czytałam jej potterowskie fan-fiction i, niestety, z kreatywnością też ma problemy, Jace jest Draco wręcz wyjętym z Draco Trilogy, tylko w skórzanych portkach. Calre niejednokrotnie była oskarżana o plagiat i choć te oskarżenia może są zbyt wybujałe (bo ciężko w literaturze, której historia liczy tysiące lat, wpaść na coś całkiem nowego), to inspiracje serią Rowling są bardzo wyraźne. Nie lubię, gdy ktoś czytelnika traktuje jak niedorozwiniętego neandertalczyka, a taką autorką niestety jest Clare, dlatego jej twórczość ochoczo wrzucam nie do worka zwanego 'fantastyką', a 'gniot'.To wszystko oczywiście odnosząc się do postu fallen. Shining_diamond jak najbardziej ma rację i nie rozumiem, czemu odbierać komuś prawo do oceny pierwowzoru literackiego i ekranizacji jako dwóch osobnych bytów, tym bardziej, że zdecydowanie nimi są. Nie każdy musi mieć ochotę sięgać po książki dla nastolatek, to jednak strata kilku dni kontra ewentualnych dwóch godzin. Rachunek jest chyba prosty ;) ColumbiaTristar Mi kojarzy się to ze ''Zmierzchem'' w stylu sci-fi. Takich filmów dla nastolatków jest na pęczki. Jednym się podobają, dla innych z kolei są one denne i płytkie. Blau95 sci-fi? fantastyki naukowej??? Khaosth Tak, właśnie z tym mi się to kojarzy , ale nie widziałam jeszcze tego filmu. Jak go obejrzę, to prawdopodobnie zmienię zdanie o 180stopni. Blau95 Ja też jeszcze nie widziałem, ale już w zwiastunach widać jakąś magię, mityczne stworzenia, anioły - typowe elementy fantasy. Science fiction to raczej genetyczne machlojki, rozwój cywilizacyjny, zwłaszcza techniczny, futuryzm, ewentualnie eksploracja kosmosu. Khaosth Po zwiastunie nie wiedziałam, o czym dokładnie może być ten film. Pierwszym moim skojarzeniem było science-fiction, ale w połączeniu ze ''Zmierzchem'', czyli porywanie się z motyką na Księżyc; zamiast zaskakującego, intrygującego hitu- filmik do obejrzenia i zapomnienia. ColumbiaTristar Szczerze mówiąc wyszedłem z kina. Jak zobaczyłem scenę żywcem wyjętą z Avatara nie wytrzymałem. Generalnie w tym filmie jest sporo scen skopiowanych z innych filmów. Może nie jestem do końca obiektywny, bo nie jestem mega wielbicielem tematu, ale widziałem o wiele lepsze filmy tego rodzaju. Ten jest po prostu wtórny....