Po jakim czasie bycia razem zareczyliscie sie albo uwazacie, ze jest spoko? niedlugo bede z chlopakiem 3 lata ( mam 22) i tak sie tylko zastanawiam :D że jeśli widzisz się z facetem przez 8NEW RENO (Nowe Reno) Belfer Little Jesus Little Jesus może cię poduczyć trochę walki bronią białą jeśli zapytasz go o to trzymając jaki nóź w rękach. Za kasę oczywiście, bądź jeśli będziesz dobra w łóżku (grając kobietą oczywiście ;)). Podziękowania dla: Xarafaxz Bezbolesne rozwiązanie problemu z bossem Salvatore Zamiast naparzać się z całą jego świtą lub podkładać mu zatrutą butlę, po prostu kradniemy mu jego butlę z tlenem i spokojnie wychodzimy. Po jakiej minucie dostajemy 500 expa i komunikat, że dziadek się przekręcił :) Zachowajcie butlę z tlenem, możecie też wziąść drugą, ze skrzynki w pokoju Salvatora - przydadzą się. Podziękowania dla: Yoghurt Easter Egg - dosłownie... Należy zejść do piwnicy w New Reno Arms po uprzednim pozbyciu się stamtąd stróżujących psów (mięsko upuszczamy na podłogę lub wiejemy z lokacji i wracamy - piesków być nie powinno) (Nie jest to konieczne... gościu nie zwraca uwagi na szczekanie, a psy nie gryzą, tylko drą mordy ;-)) - dopisek Hammer'a). W piwnicy, w skrzynkach znajdziemy trochę przydatnych przedmiotów, obok karła upgradującego broń i, jeśli dobrze, niemal po pikselu przejrzymy przestrzeń pomiędzy skrzyniami i podłogę.... easter egg :) Autorzy Fallouta chyba zbyt dosłownie potraktowali sprawę :) Jeżeli nie wierzycie to popatrzcie niżej :-). Tak to to słynne jajko ;-). Jeżeli macie problemy radzimy przeszukać podłoge piksel po pikselu... - dopisek Hammer'a Podziękowania dla: Yoghurt Fragment questu związany z Salvatore's W New Reno jest gościu, który sprzedaje broń (jest taka dzielnica, w której są prawie sami sprzedawcy). Jeżeli masz Laser Pistol to podczas rozmowy będzie chciał od Ciebie kupić broń. Jak mu sprzedasz to będzie chciał jeszcze kilka sztuk. O ile sobie przypominam gościu chce trochę więcej niż inni za ten towar. Quest ten jest na pewno, ale nie wiem czy jest dokładnie identyczny z tym, co napisałem. Podziękowania dla: Golic Highwayman ;-) W New Reno kiedy kradną ci samochód można go odzyskać bez użycia przemocy - więcej expa. Można go odkupić za pieniądze albo, jeśli się gra panienka "w naturze". Po odkupieniu można u tego faceta zamówić upgrade silnika "jazz the engine". Koleś zarzeka się ze "twój silnik będzie mruczał jak panienka pode mną" ;) Opłaca się wypłacić te kilka tysięcy bo samochód jest naprawdę o wiele szybszy - różnicę widać od razu, więc nie odzyskuj samochodu siłą - zabicie mechanika to bezpowrotna strata szansy na upgrade. Drugi upgrade można zdobyć w NCR. Koło siedziby slaversow, na lewo, wrśód sterty śmieci stoi kole w szarym habicie - ciężko go zauważyć. Jak się go zagada to oferuje upgrade "Claudia" czy jako tak (pamięć już nie ta sama:). Ten również się opłaca bo samochód żre o wiele mniej paliwa. Niestety nie pamiętam ile kosztują upgrade'y (patrz nawias dwa zdania wcześniej:) ale wiem jedno: fura zapodaje jak dzika a baterie schodzą dużo wolniej (w końcu nie są tanie, przynajmniej na początku). Kasa zainwestowana w cztery kółka szybko się zwróci. Podziękowania dla: BooC Jak stać się terapeutą? ;-) Po zabiciu Bishopa przepij się z jego żoną, gdy już skończysz nie wychodź z łóżka tylko z nią porozmawiaj. Jak odpowiednio do niej zagadasz to w dolnym ekranie pojawi się tekst: "Pomogłeś pani Bishop zmienić życie na lepsze" (coś w tym stylu) jest to warte 1000 xp'ów + satysfakcja. Podziękowania dla: Marcus Kurs... Po wykonaniu 2 zadań do Salvatore można go zapytać o broni laserowej i dostaniemy jedno sztukę, jeśli pójdziemy zagadać do Mansona (ochroniarz przed drzwiami) to on nauczy nas obsługiwać bron +5% w Energy Weapson. (Wysoki skill speech potrzebny) ja miąłem 100 ;-) Podziękowania dla: Rzezim Mutant też może... Wynajmij Marcusowi jaką panienkę w Cat's Paw i "po fakcie" zapytaj o wypowiadaną przez niego kwestię - dowiemy się czego ciekawego :) Podziękowania dla: Yoghurt Okulary Okulary przeciwsłoneczne, które ma jeden z ludzi Salvatore, dodają 1 pkt. Charyzmy jak ma się je w slocie na broń. Podziękowania dla: Brov Okulary dla Renesco Trudno to nazwać questem ponieważ nikt ci go nie zleca(!). Żeby go spełnić trzeba ić do Broken Hills i odwiedzić doktorka i jego inteligentnego radscorpiona. Trzeba pogadać z doc'iem i posiłować się ze scorpionem o to kto jest zręczniejszy, ma lepszy wzrok i inteligencję w szachach (by spełnić ostatnie trzeba przesadzić roślinę, która znajduje się na polu koło kopalni uranu). Kiedy pokonasz radscorpiona, ten rzuci się na ciebie; kiedy uporasz się z nim, przeszukując go, znajdziesz przy nim kombinerki i okulary. Mając te okulary udaj się do New Reno. Będąc tam idź do Renesco the Rocketman. Kiedy będziesz z nim rozmawiał powiedz mu, że masz okularu i że możesz je mu dać. Kiedy to zrobisz, a Renesco wypowie swoją fajną kwestię, będziesz mógł wytargować u niego rabat na sprzedawane u niego rzeczy. Podziękowania dla: Roman i DeusMAXX Uzupełnienie "Okulary dla Renesco" Hłe... rabat to nie wszystko, co można osiągnąć. Można też go poprosić o przysługę. A cóż to za przysługa? Po prośbie trzeba go 20 razy zapytać jak tam okulary - w końcu da ci urządzonko, które poprawi twój Doctor skill... bodaj "Medical Enhancer". Właśnie sprawdziłem... urządzenie zwiększa Doctora o równo 10%. Podziękowania dla: CaptGinyu O tym jak można się "rozwieść" Poszedłem do księdza pijaczyny w New Reno. Nie pamiętam już dialogu, ale jego skutkiem był egzorcyzm (czy jako tak bym to nazwał)... ksiądz przepędził nasza żonkę. :) Podziękowania dla: CaptGinyu Związki małżeńskie i "inne" ;-) Będąc facetem, można poślubić nie tylko Mirię, ale również (zamiennie) jej brata Davina - w czasie ślubu zwracają się do was "the Other". Można też być les - tzn. będąc panią wziąść ślub z Mirią. Żonę (myślę, że męża też) można potem sprzedać w Vault City/Kryptopolis w servants allocation center. Można się też rozwieść w Nowym Reno w kościele (trzeba mieć ze sobą flachę). Jak się już pozbędziesz ukochanej/go, nawet przy pomocy giwery, możesz powiedzieć tatusiowi - padnie trupem na miejscu. Apropo, les są także Mrs. Bishop i włacicielka Cats Paw - zaprasza po skończeniu gry. Szkoda, że nie Miss Bishop. Panience w Bath House w Klamath też się podoba. Jak zapytasz najpierw Mrs. Bishop o a po wyrku zgadniesz, czy jest z Vault City/Kryptopolis, to ci powie o przystawce językowej do pipboya w sejfie - normalnie nie do znalezienia, dodaje speecha i chyba xp. W New Reno sex oralny kobietą jest możliwy! A do tego... dodaje jeden siły tymczasowo!!! (odkrycie Wonderer'a ze Schronu - dopisał DoPr ;-)) I nie tylko - inne rodzaje seksu też podwyższają statystyki, np. gadanie podwyższa Inteligencję. (nadesłał CaptGinyu - dopisał Hammer) Jeśli chodzi o podwyższanie statów w Cats Paw to zwykły sex zwiększa agility. (nadesłał Gazda'Baar - dopisał znowu Hammer ;-)) Podziękowania dla: WiZ Jak zdobyć przystawkę językową do PipBoya od pani Bishop Natrafiłem na questa związanego z Panią Bishop w New Reno. Dotyczy on tzw. "rozszerzacza pamięci do Pip-Boyów". Aby go wykonać trzeba mieć perka "idealny kochanek" i w miarę dobry poziom inteligencji (IN - ok 6-7; CH może być nawet na 2!). Aby go zdobyć należy pójść z panią Bishop na pięterko (jak zwykle:)), zrobić co należy, a po skończonym seksie pokaże sie dialog odnośnie jej pochodzenia. Należy się zapytać czy jest z Kryptopolis a reszta będzie już prosta. Aby otworzyć tym razem sejf trzeba użyć Lockpicka, ale bez wytrychów wspomagających. Rozszerzacz pamięci daje +10% do speech (retoryka). Zapis z tego "przedsięwzięcia": zrzut ekranu 1 zrzut ekranu 2 zrzut ekranu 3 zrzut ekranu 4 zrzut ekranu 5 zrzut ekranu 5 Podziękowania dla: _przemek_ Prize Fighter - kobieta Wystarczy Charyzma powyżej 7 i speech około 80% - Stuart przyjmie nas i podwyższy nam zarobki, gdy przekonamy go, że będzie menadżerem pierwszej kobiety-boksera w całym wastelandzie. Podziękowania dla: Yoghurt Sejf Bishopa i eliminacja Westina w NCR. W New Reno można zdobyć zawartość sejfu Bishopa w sposób, który nie wymaga zabijania, mianowicie w Vault City wziąść walizkę do Bishopa (chyba 500exp. za dostarczenie), w domu Bischopa powiedzieć strażnikom, że ma się przesyłkę dla szefa, wejść na trzecie piętro, dać mu walizkę i pogadać o robocie, ale nie przyjmować zadania. Iść na drugie piętro, zagadać córkę, albo żonę Bishopa, stuknąć ją :), opróżnić sejfy i schodząc przyjąć zadanie zabicia Westin'a w NCR od Bishopa, ale ma to wyglądać na samobójstwo. Można to zrobić za pomocą trucizny, która znajduje się w szafce lekarza rezydującego koło przejcia do następnej lokacji. Podziękowania dla: Hammer Trudności z dostarczeniem walizki...? (...)Taa, nic trudnego... trzeba tylko uważać, nie wolno prosić Moore'a o zapłatę, czy grozić mu szantażem, bo włoży do walizki notatkę dla Bishopa, żeby zabić cię przy dostarczeniu - a to jest złe, bo trzeba Bishopa zabić i jego questy idą do piachu. Ja się o tym przekonałem w bolesny sposób :). Można jednak Moore'a wystawić Lynette po wzięciu walizki - warte to 500$ i nie grozi konsekwencjami... O pardon, właśnie zauważyłem że zostało to napisane w solucji. Tylko dlaczego tam pisze, że to się nie opłaca? Pół tysiąca piechotą nie chodzi. Podziękowania dla: CaptGinyu Specjalny załącznik do 5-tego numeru Cat's Paw'a ;-)) Ten quest to nic wielkiego pewnie każdy go zna. Chodzi mi oto co jest nagrodą. Ten quest zleca Kitty, włacicielka Cat's Paw. Trzeba dla niej odnaleźć 10 numerów kociej łapki (Cat's Paw). Po ich znalezieniu i dostarczeniu jej, zaproponuje 500$ (można się targować (osobiście tego nie radzę - dopisek Hammer'a)). Gdy się przyjmie proponowaną przez nią kwotę (500$) dostaje się 5-ąty numer (Nie tyle 5-ty numer co to co się do niego przykleiło pewnym białym spoiwem ;-)) - dopisek Hammer'a) Kociej Łapki, w której jest wzmianka o broniach energetycznych. Przeczytanie książki daje 10% do broni energetycznych. Podziękowania dla: Marcus "Transakcja" W New Reno koło wejcia do domu Wrightów bawią się dzieci. Kiedy zagadasz jedno z nich powie ci o tajemniczych metalowych insektach, poproś je żeby zaprowadziło cię tam. Kiedy tam dojdziesz okaże się, że to nie żadne insekty, tylko ludzie z Enklawy robiący interesy z Mordino. Możesz się temu biernie przyglądać lub ich załatwić. Podziękowania dla: Roman i DeusMAXX Skutki "Transakcji" A ja tylko dodam, że jeżeli masz na stanie jakąś spluwę to będziesz musiał dać ją dzieciakowi żeby ci powiedział o "insektach"... Kiedy wrócisz do rezydencji Wrightów zobaczysz, że dzieciaki się powystrzelały nawzajem... no cóż, przynajmniej możesz wziąć z powrotem broń :). Podziękowania dla: CaptGinyu Coraz ciekawsze Skutki "Transakcji" Heh, dzieciakowi można powiedzieć żeby "pokazał" nową zabawkę tatusiowi i nacisnął "przycisk" pod lufą. ;) Rodzinka nawet nie zauważy śmierci ojca... Podziękowania dla: Bosy Coraz ciekawsze Skutki "Transakcji" - wersja 2 Jeżeli dzieciakom da się pistolet, ale bez amunicji to żadnego rozlewu krwi nie dojdzie. Podziękowania dla: benetnash Twój bohater nawet nie wiedział, że ma syna W New Reno można poderwać także córkę Bishopa, Angelę (tylko jako facet), prawda? Gdy powiesz o tym pani Bishop, zapyta się ciebie czy użyłeś prezerwatywy (tak w ogóle, to po co one są, tzn. nie w rzeczywistoci :), tylko w grze. Nie mogę ich używać przed, po czy w trakcie :)). Po ukończeniu gry jednym z tekstów w outro jest historia pewnego młodego członka rodu Bishopów, syna Angeli. Przejął firmę po dziadku, żył długo i zmarł nie znając prawdziwego ojca. Ciekawe kto nim był... Podziękowania dla: Cervantes Uzupełnienie do "Twój bohater nawet nie wiedział, że ma syna" Ja przespałem się tylko z panią Bishop ;-)) - a w outro, które miałem okazję obejrzeć, też jest wzmianka o potomku rodu Bishopów, który nie znał swego ojca (więc najogólniej mówiąc - trzeba się przespać z którąś z pań Bishop ;-))) (i jeszcze moje uzupełnienie... podobno wystarczy mieć prezerwatywę w inwentarzu by została użyta ;-) - dopisek DoPr'a). Podziękowania dla: kszyhu Wrights & SAD W New Reno East Side znajduje się siedziba rodziny Wright'ów (moja ulubiona rodzinka z New Reno). Musimy się popytać o pracę (UWAGA! MUSISZ mieć więcej niż [chyba] 5 charyzmy!). Keith pozwoli nam wtedy porozmawiać z Orville'm, głową rodziny. Dowiemy się od niego, że ktoś zmusił jego syna (Richard'a) do przedawkowania Jet'u (Lepiej nie mówić Orville'owi że Jet to narkotyk który zabija :-/) Zgodziwszy się, należy skierować się do Keith'a (stoi przed pokojem ojca) i wypytać go o Richard'a. Jeśli mamy 7 IN, to dowiemy się też, który pokój należał do Richarda (jeśli nie mamy 7 IN, radzę się naćpać). Znajdziemy tam pustą fiolkę (?) (Jet Canister, o ile się nie mylę) po Jet'cie (ok. 500-750exp [oj, sklerozo ...:-]) Z tym należy się skierować do Jagged Jimmy J'ego (Second Street) i wypytać go o znalezioną fiolkę. Dowiemy się o ladach jadu Radscorpiona na/w fiolce (750exp). Następnym krokiem jest skierowanie się do Commercial Row, a tam do Renesco. Zapytany o ślady jadu na/w fiolce zacznie się nerwowo zachowywać. Dowiemy się od niego, że Salvatore zmusił go do zatrucia Jet'u (nie mówiąc po co) (1000exp). Te wieści należy donieść Orville'owi (500exp, [chyba] 1000$) i otrzymasz następne zlecenie. Chodzi mu o bazę wojskową, gdzie z pewnością znajduje się broń potrzebna mu do zemsty na Salvatore'ach. Cóż, baza jest dobrze strzeżona i nikt jeszcze stamtąd nie wrócił. Na samym początku przyjdzie nam, zmierzyć się z 6 działkami. W budynku na zachodzie znajduje się pocisk do Howitzer'a, który znajduje się w budynku na wschodzie. Należy nim zniszczyć wrota do bazy. W środku, oprócz masy sprzętu znajduje się kupa robotów i Skynet, a także Yellow Memory Module, zwiększający IN. Za tę pracę otrzymamy 1000exp, 1000$, 40 shotgun schels i 1 booze (bardzo ważny element nagrody ;-)). (Co tam booze, najważniejsze, że później w Cat's Paw nie trzeba płacić ;-) - dopisek Hammer'a ) Podziękowania dla: Kenneb Wymówka nie zawsze popłaca Wrightowie każą Ci znaleźć zabójcę Richarda. Zatruty Jet wykonał Renesco. Do tego namówili jego Salvadorowie. Za ten quest dostaje się kupę xp. i trochę kasy. Chyba to jest napisane solucji, że można dostać także amunicję, jednak trzeba BARDZO umiejętnie tą rozmowę przeprowadzić (Mi się to udało jeden raz na chyba 10 prób, chociaż pomocna jest także opcja SAVE/LOAD). Nie pamiętam niestety jak trzeba było przeprowadzić rozmowę. Ciekawa sytuacja jest wtedy, gdy mówimy, że to Renesco przyczynił się do śmierci Richarda, ale tłumaczymy doktorka. Zaczyna mówić, że mu się dostanie, a nas wyrzuca i quest z SAD (chyba) przepada. A jak wrócimy do Renesco, to faceta po prostu nie będzie. Zniknie, więc jeśli nie wzięliśmy od jego częci od Zaiusa, to quest z kopalnią i Marcus w drużynie przepadają. Nie ma co się cieszyć, bo przepadnie bez śladu, ani jednej przydatnej rzeczy do zgarnięcia. Podziękowania dla: Batoszek Wybuchowy facet Inna rzecz dotycząca New Reno. Po tym, jak ukradną ci samochód i udasz się do garażu, możesz odzyskać auto poprzez uwiedzenie szefa. Jeżeli zrobisz to parę razy z rzędu, gostek eksploduje (z przemęczenia :)) ginąc na miejscu! Podziękowania dla: Cervantes Ach ta siła miłości ;-) Ten o wybuchowym facecie jest prawdziwy - sprawdzałem... trudno określić moje zdziwienie, gdy to po raz pierwszy zobaczyłem. Podziękowania dla: CaptGinyu Zatruty bimberek Idź do bimbrowni :) rodziny Wright w New Reno i użyj jadu radskorpiona na destylarniach. Normalni menele i prostytutki z New Reno zaczną stopniowo znikać.... aaale ubaw :). Podziękowania dla: CaptGinyu Małe uzupełnienie do questu "Zatruty bimberek" w New Reno Moim zdaniem zupełnie nie opłaca się wrzucać ogona radscorpiona do gorzelni, bo oprócz "standardowych" żuli zginie również ojciec Tully! Fallout 2 Hintbook i inne fanty (dialogi, egzorcyzmy) idą do piachu razem z nim... Podziękowania dla: Bosy Zmutowany palec i Frank Horrigan Po ukończeniu gry prostytutki w New Reno podają w punktach wynik gry. Nigdy nie udaje mi się uzyskać kompletu punktów. Dostaję od nich tekst: "You really should use the mutated toe on Horrigan". Zgaduję, że mam użyć swojego szóstego palca u nogi (uzyskuje się go po queście w Klamath, kiedy to trzeba uratować tego trapera przechodząc bez butów po radioaktywnych ciekach. Po jakim czasie wyrasta 6 palec u nogi. Można go usunąć u doktora na przedmieciach Vault City. Zostanie on wtedy w inventory.) Można go użyć na Franku Horriganie, pod koniec gry. Sprawdziłem i dałem radę to zrobić w czasie walki z nim. Dostałem komunikat o tym, że użyłem na Horriganie palca i... nic się nie stało, a prostytutki w Reno dalej twierdziły, że nie mam pełnego wyniku bo NIE użyłem palca. Jak się okazało to jednak dowcip, ale pozostawię go by było wiadomo :-] - dopisek DoPr'a. Podziękowania dla: Cervantes Boks Opłaca się przegrać jeden albo dwa pojedynki, gdyż walka na ringu zwiększa nam odporność na obrażenia o 1% oraz klasę pancerza przeciw zwykłym broniom o 3. Tak więc, każda walka niezależnie od wyniku zwiększa możliwości naszego bohatera. Z reguły rozgrywam 5 walk bo lubię okrągłe liczby. Możliwe że da się rozegrać jeszcze więcej. Ponadto dzięki przegranej walce można uniknąć pojedynku z Mastikatorem (Przeżuwaczem) odgryzającym ucho Podziękowania dla: pluc Prostytuka W Cats Paw można z jedną prostytutką tylko pogadać - dostajemy 3% do Speech na stałe. Podziękowania dla: pluc Jednym ze sposobów na wymyślenie pomysłów na to, o czym rozmawiać z facetem, jest oparcie rozmowy na odpowiednich rzeczach związanych z relacjami., jeśli rozmawiasz z bratem lub krewnym, możesz porozmawiać o wspólnych wspomnieniach („co pamiętasz z tego lata, kiedy byliśmy nad jeziorem, a Ty złowiłeś największą rybę?!!'). Najlepsza odpowiedź Kabaretka odpowiedział(a) o 01:34: ' czesc, mam ochote na jednorazowa przygoda, bez zobowiązan, bez zbednych uczuc i scen milosci. wchodzisz w to?' Odpowiedzi Reefciak odpowiedział(a) o 01:33 Powiedz , zamknij sie i sciagaj gacie ^ . - Niektórzy lubią dziewczyny dominujące.. Zaproś go wieczorem do domu, i nagle zacznij go całować, dotykać. Powiedz mu to wprost ze cie rozpala i masz na niego ochote ;) najlepiej spotkać się, poflirtować i wybadać, czy mu się podobasz. no wiesz, trochę go pochwalić, że ma piękne ciało, czy ćwiczy zauważysz że tak, to powiedzieć wprost, czego oczekujesz - faceci są mało skomplikowani, raczej nic nie zrozumie jeśli będziesz dawać mu sygnały typu mruganie okiem, prędzej pomyśli że masz jakieś tiki. jest szansa choć niewielka, że gdybyś mu nie powiedziała tego wprost mógłby się zaangażować. bywają i kochliwi faceci, choc w stopniu nieznaczym, podobnie jak zimne na uczucia kobiety. i oby takie przeciwieństwa się nie spotkały w jednym łózku. Casi. odpowiedział(a) o 01:41 Masz 20 lat i nie wiesz ?OMG Sensitie odpowiedział(a) o 01:57 Po randce zaproś go na drinka poflirtuj z nim troszkę, całuj go namiętnie, nie lubisz się ,,bawić" to powiedz mu to wprost . ; ) Casi. odpowiedział(a) o 10:53 Trzeba mieć bujną i fantazyjną wyobraźnię ... Uważasz, że znasz lepszą odpowiedź? lub Po jakim czasie spadają różowe okulary? Przez pierwszych parę miesięcy to nie chce się wyjść z łóżka, jest pożądanie, namiętność i super seks. Jak w temacie Po jakim czasie bycia ze swoim facetem zgodziłyście się na wspolzycie z nim. Miałyście jakieś zasady ktorymi sie kierowalyscie? Czy moze wyszlo tak jakoś? Albo zrobilyscie to bo mialyscie ochotę i już? Zaczęliśmy współżyć przed byciem razem. Spodziewalam sie,ze ten post bedzie mial taka tematyke. a moze autorka watku sama wniesie cos do niego i pierwsza sie wypowie? co to za tekst "zgodziłyście się na wspolzycie z nim" U mnie to różnie było, zależy z którym A proszę bardzo.. Po roku po 2 latach i 6 miesiącach Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-05 18:01 przez adzia19. A tą są jakieś limity trzy lata i siup? Zaczynasz współżyć jak jesteś gotowa i masz na to ochotę proste... U mnie wyszło tak o! z pierwszym po pół roku z drugim po 2 m-cach- teraz jest moim mężem CytatkaroDG co to za tekst "zgodziłyście się na wspolzycie z nim" U mnie to różnie było, zależy z którym No właśnie. Tak jakby seks był przykrym obowiązkiem. nie ma żadnego określonego czasu, po prostu czujesz że chcesz, a w innych przypadkach czujesz że nigdy do tego nie dojdzie... nigdy nie uprawiałam sexu a mam 2 dzieci Cytathypia nigdy nie uprawiałam sexu a mam 2 dzieci Uprawiać to można ogródek, grządki...brrr przed "byciem" CytatZrudzialaCytathypia nigdy nie uprawiałam sexu a mam 2 dzieci Uprawiać to można ogródek, grządki...brrr a to z tego ogrodu te dzieci prosze o opinię Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2012-03-06 00:23 przez moderator.
To są prawdziwe problemy, z powodu których warto raz na zawsze pożegnać się z facetem. Istnieje 5 poważnych powodów, które często prowadzą do zerwania: Facet cię zdradził z inną. Przestałeś mu ufać. Zdałaś sobie sprawę, że Twoje i jego zainteresowania, światopogląd zmieniły się diametralnie po pewnym czasie bycia w związku.Nie wiem co robic :( kocham swojego faceta, ale zaczynam się zastanawiac czy on mnie od początku. Byliśmy razem bardzo krótko jak podjęliśmy decyzję, że chcemy miec dziecko. Jak byłam już w ciąży to na początku było różnie, ale z czasem się ułożylo i było naprawdę wspaniale. Czar jednak prysł wraz z porodem :( miałam cesarkę i nawet nie widziałam małej po porodzie, bo były komplikacje i zabrali ją do kliniki 50km od szpitala, w którym rodziłam. Przez to wciąż nie docierało do mnie, że ja mam. Jak wyszłam ze szpitala i ją odwiedziłam w klinice, to nadal nie czułam tej więzi ;( po powrocie do domu miałam problemy z karmieniem piersią, bo mała nie chciała cyca, tylko musiałam ściągac pokarm. Skończyło się depresją poporodową. Tuż po porodzie mieszkaliśmy razem, ale po ok miesiącu Paweł wrócił do siebie bo tam ma prace (100km ode mnie). Widujemy się na weekendy, czasem jesteśmy trochę u niego. Teraz wygląda to tak, że jednego dnia wybieramy meble do kuchni, żeby się przenisc do niego, a następnego dnia z byle sprzeczki robi się wielkie halo i on mówi "to dajmy sobie spokój" w sensie żeby się wiem co myślec i robic Odpowiedzi (36) Ostatnia odpowiedź: 2013-06-11, 10:07:22 Najlepsze Najnowsze Najstarsze i ciekawe jak sie sytuacja u madzi rozwinęła Odpowiedz Od dwóch tygodni mieszkamy razem. Jesteśmy na etapie urządzania kuchni. Póki co dobrze się dogadujemy. Odpowiedz madzia_86 pewnie , daj mu porzadnego kopa niech się ogranie Odpowiedz Anulka1984 napisał(a):madzia no Dziewczyny i Pan powiedziały wszystko.... skoro on CI mowi ze sie boi to zapytaj go czy nie bał sie jak staraliście sie o dziecko... Albo wóz albo przewóz!!! Pastor3 równy z Ciebie gość :) takm zgadzam sie z ps :) Odpowiedz madzia no Dziewczyny i Pan powiedziały wszystko.... skoro on CI mowi ze sie boi to zapytaj go czy nie bał sie jak staraliście sie o dziecko... Albo wóz albo przewóz!!! Pastor3 równy z Ciebie gość :) Odpowiedz czarnaaj napisał(a):wygodnicki jest moim zdaniem nom, albo ma na oku "lepszy model" Odpowiedz jarzynowa ujelas to po prostu idelanie juz myslalam jak to ianczej napisac jesli nie potrafi podejmowac decyzji to jeszcze dzieciuch z niego Odpowiedz madzia_86 napisał(a): ale on się boi i koniec. ale czego się boi jak jeszcze niczego nie spróbował ?? :x :| sorry ale dla mnie straszna cipa z tego faceta, albo w prawo albo w lewo, a nie chciałbym ale sie boje.... ja pierd.... :| Odpowiedz madzia_86 oczywiście ,że masz mu powiedzieć , ale raz i dosłownie , powiedz mu wszystko jak leci jak se czujesz wszystko , ja bym już potem nie nalegała , bo skoro nie czuje potrzeby bycia z Wami na co dzień to nie wiem czy to wszystko ma sens . możliwe że wreszcie tęsknota i uczucie wezmą górę i on będzie cię prosił żebyście do Niego przyjechały . Ty piszesz ,że on przelał całą miłość na Waszą córcię ........... hmm jakoś mi się nie wydaje , bo gdyby tak było już dawno bylibyście razem , nie mógłby nawet spać daleko od córci , no ale każdy ma inny charakter . Odpowiedz kasiagio czyli wg Ciebie mam zostawic to tak jak jest? Nic nie mówic o wspólnym mieszkaniu? Odpowiedz madzia_86 skoro już prosisz o radę to napiszę Ci co ja o tym myślę . Każdy facet po narodzinach dziecka czuje się niepewnie , my z mężem mieliśmy dwa kryzysy po narodzinach naszych dzieci , ja czułam się mało atrakcyjna ( wieloryb) wiecznie zmęczona , narzekałam , krzyczałam, płakałam stawiałam wysokie wymogi bo po prostu potrzebowałam wsparcia i pomocy , on czuł się oddalony ( słusznie) przez 1,5 miesiąca zero seksu , tylko dziecko małe płaczące które wisiało mi na piersi , było między nami hmm lodowato , czułam się czasami jakbym tego gościa w ogóle nie znała ( jesteśmy już ze sobą 10 lat ) Mimo wszystko rozmową i krzykiem doszliśmy do wielu kompromisów ( bo tylko tak się dało wszystko załagodzić ) Według mnie nie powinnaś w ogóle przekonywać , tylko powiedzieć że jesteście rodziną , macie Waszą córcie i On powinien się ze swoich obowiązków rozliczyć , to co potem się wydarzy między Wami będzie naturalnym rytmem waszego związku , po protu jeżeli będziecie mieli być razem to będziecie czy na odległość czy mieszkając razem jeżeli nie to wszystko umrze śmiercią naturalną . Odpowiedz Pastor3 wiem, że Wy wszyscy macie rację. Ja chcę spróbowac, tylko że on się opiera, bo się boi. Ja nie umiem do niego dotrzec. Mówi że mam rację ale on się boi i koniec. A ja mam dosyc takiego życia w zawieszeniu. Bo w tej chwili to prawdę mówiąc to nie jesteśmy ani razem ani osobno. Odpowiedz Jak się nie uda, to nie będziecie razem, czyli będzie tak jak jest teraz - ale będziesz miała pewność, że to nie ten facet, nie będziesz miała sobie nic do zarzucenia. A tak, murowana deprecha, że pozbawiłaś dziecka ojca, bo zabrakło jaj, żeby spróbować. Jak to mówią - najgorzej nie zjeść śliwki, bo zabrakło odwagi, by potrząsnąć drzewem. 10 pań + 1 facet udzieliło Ci tej samej rady. Powodzenia i do dzieła. PS. A jak ja się bałem, że moja kobieta okaże się jędzą, że nie będzie mi takich obiadków gotować jak mamusia, nie posprząta na czas, piwa ze sklepu nie przyniesie! I co? No i bywa jędzą średnio raz na miesiąc, nie gotuje, bo wraca zmęczona z pracy, nie sprząta, bo ma to w dupie, piwo to ja już nie pamiętam jak smakuje. Ja natomiast nauczyłem się śmiać z tych wszystkich męskich "wydumanych" potrzeb, a przy okazji odkryłem świetnego chińczyka na rogu Marszałkowskiej i Trasy Ł. Odpowiedz madzia_86 powiedz że musicie zamieszkać razem inaczej to nie ma sensu, bez wzgledu na wiek dziecka ma to wplyw na jego rozwoj emocjonalny Odpowiedz Jestem na etapie przekonywania. On boi się tego co będzie jak się nie uda Odpowiedz madzia_86 napisał(a):Pastor3 mam mu powiedziec ze albo mieszkamy razem albo sie rozstajemy? na pewno nie od razu, to już taki ostateczny argument - najpierw go przekonuj, potem zażądaj, no a jak nie pomoże, to chyba nie pozostaje nic innego, tylko ultimatum ale jak mówię, daj mu jeszcze trochę czasu do namysłu, ale niedużo, bo traci na tym dziecko, ono rośnie i nie będzie czekać aż tatuś się łaskawie ogarnie Odpowiedz Pastor3 mam mu powiedziec ze albo mieszkamy razem albo sie rozstajemy? Odpowiedz Madzia, wiem jak smakuje samotne wychowywanie dziecka i jeżeli jest cień szansy na ratowanie związku, wykorzystajcie ją. Jeżeli się nie uda, to trudno, będziesz wiedziała że próbowałaś. Jeśli nie spróbujesz, do końca życia będziesz pluła sobie w brodę i zastanawiała się, co by było gdyby... co by było gdybyśmy razem zamieszkali. Jednak Pastor3 napisał(a): jeżeli twój partner nie zgodzi się mimo wszystko na wspólne zamieszkanie, będzie się wykręcał, zwodził, odwlekał, rzucał nierealnymi terminami, że może jutro, pojutrze... no to czarno widzę, nie ma co się oszukiwać - przecież go nie przywiążesz do stołu i nie każesz kochać Odpowiedz na odległość, to się nie da - nie wyobrażam sobie takiego związku z drugiej strony, na siłę też nic z tego nie wyjdzie... ale, ale... macie dziecko, tak?, a to zobowiązuje was do tego aby przynajmniej spróbować, powalczyć o miłość więc na mój łeb to tak - pierdyknij pięścią w stół i ZAŻĄDAJ kategorycznie od faceta, żeby zamieszkać razem, jako argumentu użyj stwierdzenia, że ojciec musi mieszkać przy dziecku (żeby nie było, że to jakieś twoje widzimisię, tylko konkretna potrzeba, podyktowana dobrem dziecka - takiego argumentu nie odeprze, tym bardziej że napisałaś, że dziecko bardzo kocha) dajcie sobie zatem pół roku razem w jednym mieszkanku, a co potem? czas pokaże... może się "skleicie" i "dotrzecie", może się pozabijacie? nie wiem, ale na pewno będziesz o pół roku mądrzejsza... jeśli będzie piekło, no to nie ma sensu w nim tkwić, jeśli będzie jakaś szansa, no to warto się jej uczepić... natomiast, jeżeli twój partner nie zgodzi się mimo wszystko na wspólne zamieszkanie, będzie się wykręcał, zwodził, odwlekał, rzucał nierealnymi terminami, że może jutro, pojutrze... no to czarno widzę, nie ma co się oszukiwać - przecież go nie przywiążesz do stołu i nie każesz kochać Odpowiedz Pastor3 żeby było między nami jak dawniej, żeby wróciła miłośc Odpowiedz madzia_86 --> chciałbym coś poradzić ale nie bardzo rozumiem, czego tak naprawdę chcesz... Odpowiedz eternity to co ja mam teraz robic?? Odpowiedz madzia_86 skoro mowi ze nie kocha to moim zdaniem nie ma sensu, oboje bedziecie sie meczyc, a i dziecko przy okazji ale to tylko moje zdanie Odpowiedz też mu tak mówię, ale niewiele to daje Odpowiedz no to ryzyk fizyk jak nie sporbujecie nigdy sie nie przekonacie przecież jesli nie wypali to przynajmniej nie będziecie żałowali ze nie podjęliście wyzwania Odpowiedz możliwosc jest tylko ze on chyba sie boi. mowi a co bedzie jak nam sie nie uda? a ja wiem ze wspolne mieszkanie wiele by pomoglo bo jak jestesmy razem to sie swietnie dogadujemy i wogole. tylko jak go przekonac? Odpowiedz chyba was czeka poważna rozmowa w końcu świadomie zaplanowlaiscie wspólnie dziecko--współczuje depresji jak sie czujesz teraz ?jak wiez z córeczka ?ja mailma depresje przy pierwszym porodzie tez jak uc cieibie byly komplikacje z dzieckiem wiec cie doskonale rozumiem ---dobrze by bylo jakbyście dali sobie szanse wspólnego mieszkania czy jest to moziliwe?a czy on wie o twoich uczuciach?> Odpowiedz On mnie nie kocha :( wczoraj napisał mi, że nie wie czy potrafi byc z kimś kogo nie kocha. Mówi, że mnie nie kocha, ale jak jesteśmy razem, to zachowuje się inaczej, jest szczęśliwy i wogóle. Już się pogubiłam. Odpowiedz myślę tak jak dziewczyny,spróbowałabym na Twoim miejscu z nim zamieszkać,może on też jest zagubiony w tej całej sytuacji,facetowi o wiele trudniej jest przyjąć do wiadomości i przyzwyczaić się do faktu że jest dziecko i wszystko się zmieniło,ja myślę że on Cię kocha,tylko też jest mu ciężko tak na odległość. Chyba większość kobiet po porodzie czuje się mniej kochaną,ale w rzeczywistości tak nie jest,poprostu sytuacja się zmienia i trzeba się przyzwyczaić. Daj Waszemu związkowi szansę Odpowiedz Pepper napisał(a): Trudno jest tworzyć rodzinę na odległość. i to sa swiete slowa. mysle ze musicie dac sobie szanse. zobaczyc jak bedzie gdy bedziecie widziec sie codziennie. duzo ryzykujesz, bo przewprowadzasz sie do jego miasta, ale mysle ze wszystko sie ulozy. dotrzecie do siebie i wroci wszystko to co bylo przed porodem Odpowiedz Pepper napisał(a): dopóki nie zamieszkacie razem, nie sprawdzicie czy ten układ działa i wszystko w temacie Odpowiedz Moje zdanie jest takie, że dopóki nie zamieszkacie razem, nie sprawdzicie czy ten układ działa. Trudno jest tworzyć rodzinę na odległość. Warto spróbować się porozumieć, w końcu z jakiegoś powodu chcieliście być razem i chcieliście mieć dziecko :) Odpowiedz Całą swoją miłósc przelał na naszą córeczkę Odpowiedz Odpowiedz na pytanie Ocena punktowa w BIK przyjmuje wartość od 1 do 100 – może się ona zmieniać w zależności od tego, w jakim czasie banki raportują dane do BIK. Scoring prezentowany jest w formie graficznej w postaci koła: jeśli jest ono zamknięte, oznacza przyznanie punktacji równej 100.
Miłość może pojawić się wtedy, kiedy najmniej się tego spodziewamy, ale czasem można pomóc przypadkowi i skierować go na właściwe tory. Jak rozkochać w sobie faceta? Poniższe wskazówki mogą przybliżyć cię do upragnionego celu. Jeśli zakochałaś się w mężczyźnie, na pewno pragniesz, aby on jak najszybciej odwzajemnił twoje uczucie. Wydawać by się mogło, że nie da się nikogo zmusić do zakochania, a jednak eksperyment przeprowadzony w 1997 roku przez amerykańskiego psychologa, dr Arthura Arona pokazał, że w ciągu 45 minut można rozkochać w sobie faceta (albo kobietę). Wystarczył zestaw 36 pytań oraz cztery minuty patrzenia sobie w oczy. Nie każdego mężczyznę da się jednak namówić na miłosny eksperyment, dlatego możesz zastosować poniższe wskazówki i rady, które mogą, choć nie zawsze muszą, zadziałać u ciebie. Warto je wypróbować i wprowadzić w życie, jeśli zastanawiasz się nad tym, jak rozkochać w sobie faceta. Tego konkretnego, na którym ci tak bardzo zależy. 1. Spraw, by poczuł się potrzebny. Nie bój się poprosić go czasem o pomoc. Dzięki temu będziesz miała powód do spotkania, ale także dasz sygnał, że polegasz na nim, bo jest dla ciebie kimś wyjątkowym. 2. Pozwól mu zatęsknić za tobą. Jeśli zastanawiasz się, jak rozkochać w sobie faceta, spraw, by czasami miał okazję zatęsknić za twoim towarzystwem. 3. Praw mu komplementy, ale tylko te zasłużone. Nie chodzi o to, abyś bezustannie zachwycała się jego osobą czy charakterem, ale jeśli uważasz, że wygląda bardzo seksownie w nowej koszuli, po prostu mu o tym powiedz. Badania potwierdzają, że częściej czujemy sympatię do osób, które oceniają nas pozytywnie. 4. Nie udawaj kogoś, kim nie jesteś, tylko po to, by mu się przypodobać. Fałsz szybko wyjdzie na jaw. 5. Daj mu znać, że o nim myślisz. Nie chodzi o to, abyś bombardowała go setką smsów czy tysiącem wiadomości na Messengerze, ale spraw, aby wiedział, że jest dla ciebie kimś ważnym. Zobaczyłaś coś, o czym niedawno rozmawialiście? Daj mu znać, że ten widok przypomniał ci o nim. 6. Wspieraj jego zainteresowania. Nie chodzi o to, że nagle musisz zacząć wspinać się na skałkach, chodzić na żużel czy robić rzeczy, które kompletnie cię nie interesują. Nie musisz udawać, że to cię fascynuje, ale pytając o jego pasje i zainteresowania, dajesz mu sygnał, że szanujesz to, co jest dla niego ważne. Badania wskazują, że lubimy osoby, które interesują się naszymi pasjami i chcą dowiedzieć się o nich więcej. 7. Słuchaj (ale tak naprawdę), gdy on mówi coś do ciebie. Mówienie przychodzi nam bez problemu, ale gdy mamy kogoś słuchać tak naprawdę, często zaczynają się schody. Pamiętaj, że od 60 do 80 proc. komunikacji odbywa się również na poziomie niewerbalnym, dlatego warto obserwować język ciała. 8. Mądra kobieta, która ma własną opinię, jest dla większości mężczyzn bardzo seksowna. Nie bój się wyrażać swojego zdania i nie zgadzaj ze wszystkim, o czym on mówi, jeśli masz inną opinię na ten temat. 9. Bądź dobrą koleżanką. Jeśli chcesz rozkochać w sobie faceta i sprawić, aby jemu także zależało na tobie, zaprzyjaźnij się z nim. Wspieraj go, słuchaj, wygłupiajcie się wspólnie i bądźcie dla siebie oparciem. Jak rozkochać w sobie faceta Nawiąż i utrzymuj kontakt wzrokowy. Badania wskazują, że zainteresowane sobą osoby spędzają ponad 75 proc. czasu, patrząc sobie w oczy. Ośmiel go do długiego kontaktu wzrokowego. Zastosuj technikę Matching and Mirroring, która skupia się na mowie ciała. To łatwa i skuteczna metoda, która pomaga w utrzymaniu dobrego kontaktu z drugą osobą. Dzięki niej utożsamiamy się z partnerem, a gdy widzimy podobieństwa, zaczynamy czuć się swobodnie i podświadomie myślimy o tym, że znaleźliśmy bratnią duszę. Mirroring polega na dyskretnym naśladowaniu postawy drugiej osoby, tak jakbyś była jego lustrzanym odbiciem. Jeśli osoba unosi prawą rękę, ty podnosisz lewą itd. Matching to precyzyjne naśladowanie ruchów drugiej osoby. Musisz uważnie skupić się na mówię jego ciała i dyskretnie naśladować to, co robi partner. Często pojawiaj się w jego towarzystwie. Im więcej czasu spędzamy razem, tym bardziej się lubimy. Nie zamieniają się w stalkerkę, ale jeśli wiesz, że masz okazję zobaczyć go na imprezie, idź tam. A potem na chwilę zniknij. Nie chodzi o to, abyś zapadła się pod ziemię, ale dasz mu czas, aby mógł za tobą zatęsknić i przypomnieć sobie o tym, jak bardzo lubi spędzać czas w twoim towarzystwie. Bądź pewna siebie, pokaż mu, że masz swoje zdanie i swoja opinię. Śmiej się z jego dowcipów. Uwielbiamy ludzi, którzy podzielają nasze poczucie humoru i których potrafimy rozśmieszyć do łez. Bądź otwarta i nie bój się mówić o sobie. Zróbcie razem coś szalonego albo ekscytującego. Czasem wystarczy pójść do kina na solidny horror albo wybrać się na przejażdżkę rollercoasterem. Badania wskazują, że pobudzony umysł, który produkuje dopaminę, czyli hormon stresu, jest bardziej podatny na romantyczną miłość. Zobacz także: Poderwać, upokorzyć i wyśmiać. Pigging to nowy "trend" randkowy, na który trzeba uważać Skąd się bierze męskie pożądanie? Nie zawsze ma fizyczne objawy To idealny wiek, w którym powinnaś wyjść za mąż - określa go Twój znak zodiaku
Mniej wiecej po 2-3 latach nastepywala zdrada fizyczna , flirt, lub zdrada psychiczna.Co ciekawe zdrada psychiczna 100 razy mocniej bolala Udostępnij ten post Link to postu
.