Poznaj nową kolekcję The Same na VII edycji największej imprezy modowej w Polsce! Zapraszamy już w najbliższy #weekend! Co: #Targi #Slow #Fashion #7 – #Jesień / #Zima - największe #targimody i
W ciągu roku kalendarzowego jest wiele okazji do kupowania prezentów. Sporym wyzwaniem może być na przykład prezent dla braci, gdyż nawet jeśli w zamiarze jest kupno jednego produktu, to utrudnieniem może być odmienny gust i wiek rodzeństwa. Na szczęście jest w czym wybierać — pytanie tylko, czy prezent zadowoli obdarowywanych? Na to ma wpływ sporo czynników typu wiedza o zainteresowaniach rodzeństwa, a także zasobność portfela osoby kupującej prezent. Sprawdź, jakie propozycje na prezenty dla rodzeństwa mogą okazać się strzałem w dziesiątkę! Ludzie zazwyczaj uwielbiają kupować prezenty — sam wybór upominku i jego zamawianie może być wielką przyjemnością. Trzeba jednak pamiętać o jednym: nie sobie ma się sprawić największą przyjemność, ale osobie, dla której dany prezent jest kupowany. Zamawianie prezentów „w ciemno" bywa ryzykowne, dlatego też dobrze jest wiedzieć, czym interesuje się osoba obdarowywana. Prezent dla rodzeństwa nie jest łatwym tematem, gdyż bez względu na wiek rodzeństwa, może trafić w gust na przykład brata, a całkowicie rozczarować siostrę. Poza tym dzieci i młodzież najczęściej oczekują osobnych prezentów, gdyż każdy domaga się indywidualnego traktowania. Kupowanie wspólnego prezentu jest więc zadaniem trudnym, ale za takim krokiem przemawia zazwyczaj ekonomia gospodarstwa domowego. Wspólny prezent dla rodzeństwa: co kupić? Wybór tego rodzaju upominku może opierać się potrzebach zgłaszanych przez rodziców dzieci. Zawsze warto jest zapytać, co na chwilę obecną by się dzieciom najbardziej przydało. Trafiony prezent może być pomocny w rozwoju dzieci lub zapewnieniu im podstawowych potrzeb. Przykładem prezentu dla rodzeństwa w wieku niemowlęcym, który ma charakter stricte użytkowy, jest wózek spacerowy. Może to też być zestaw ubrań, które przydadzą się na każdy dzień. Jeśli dzieci są starsze (mają na przykład około 5 lat), to można kupić im prezent, dzięki któremu będą mogły rozładowywać swoją niespożytą energię. Pomogą w tym rowerki i fantazyjne pojazdy. Dla sióstr w wieku przedszkolnym można kupić domek dla lalek. Dla braci w tym wieku można zamówić nieśmiertelne klocki Lego. Zawsze braci można zapytać, o jakim aktualnie marzą zestawie klocków. Można również zastanowić się nad basenem, który znajdzie swoje miejsce w ogrodzie w okresie letnim, ale tutaj taki zakup powinien być dokonany za zgodą rodziców. Prezenty dla rodzeństwa: jak kupować? Przy wyborze prezentów dla rodzeństwa trzeba kierować się pewnymi zasadami. Na drogie prezenty mogą sobie pozwolić rodzice, dziadkowie, rodzice chrzestni, bliska rodzina. Jeśli chodzi o rodziców chrzestnych, to pod żadnym pozorem nie można wymagać od nich kosztownych upominków, chyba że sami podejmą taką decyzję. Chrzestny lub chrzestna dość często są wybierani spoza grona rodziny — nie można ich obciążać listą drogich prezentów tylko dlatego, że są rodzicami chrzestnymi. Oni też mają swoje rodziny, a nawet jeśli są singlami, to mają osobiste potrzeby i cele, na które potrzebują pieniędzy. Znajomi rodziców rodzeństwa nie powinni porywać się na prezentowe wydatki, które pod względem wartości zakupu mogą wprawiać kogokolwiek w osłupienie. Nie zawsze dana rodzina będzie mogła się odwdzięczyć prezentem o podobnej wartości, co jest kłopotliwe. Tak więc jeśli prezent nie jest kupowany dla członków rodziny, to jednak lepiej jest kierować się rozsądkiem, by rodzice dzieci nie musieli brać kredytu na zakup prezentu w rewanżu. TOP 7 prezentów w ekonomicznej wersji cenowej dla rodzeństwa Prezenty w umiarkowanych cenach nie generują niczyjego zakłopotania, pod warunkiem, że są starannie dobrane do zainteresowań dzieci. Fajny prezent nie musi być produktem luksusowym. Wystarczy, że wywoła uśmiech na twarzach dzieci. Oto rekomendowana lista rozsądnych cenowo prezentów: Lalki: nie trzeba wydawać fortuny, by kupić dla dziewczynek fajną lalkę. Do prezentu można załączyć zestaw ubranek dla lalek. Można kupić też zestaw lalek lub dwie różne lalki. Wózek dla lalek: marzenie dla dziewczynek, które kochają bawić się lalkami. Maskotki: przeogromny wybór maskotek sprawia, że z łatwością można wyłowić najmilsze okazy. Mogą to być misie, pieski, kotki, a także zwierzątka znane z bajek dla dzieci. Zabawki edukacyjne: dla dzieci, które interesują się nauką i chcą zdobywać wiedzę poprzez zabawę. Gry tradycyjne : gry planszowe to wspaniały sposób na spędzanie czasu w rodzinnym gronie. Kąciki zabaw : dobry sposób na odkrywanie zainteresowań związanych z zawodami (lekarz, weterynarz, fryzjerka, kosmetyczka itp.). Bajki i baśnie w formie audiobooków: dla dzieci, które uwielbiają bajki, a jeszcze same nie potrafią czytać. Idealne rozwiązanie w przypadku rodziców lub opiekunów, którzy nie zawsze mają czas na czytanie książek swoim dzieciom lub podopiecznym. Chociaż pieniądze są częstą alternatywą dla prezentów, to jednak nie zawsze ich wręczanie jest w dobrym tonie. Zdecydowanie lepiej jest poświęcić czas na wyszukiwanie udanego prezentu niż wręczać kopertę z banknotami, które raczej nie dadzą radości rodzeństwu w wieku dziecięcym.
Akcenty kolorystyczne – ożywienie strojów dla rodzeństwa; Stylowe i modne stroje dla rodzeństwa nie muszą być nudne. Dodanie akcentów kolorystycznych to znakomity sposób na ożywienie zestawów. Możemy na przykład wybrać jedną wspólną barwę dla wszystkich strojów i dodać do nich elementy w innych odcieniach.
38 odp. Strona 1 z 2 Odsłon wątku: 21909 Zarejestrowany: 21-07-2011 22:50. Posty: 2 IP: 21 lipca 2011 23:14 | ID: 594339 Czy ktos z was spotkal sie z jakims sklepem ktory oferuje takie same ubrania dla dzieci jak i dla rodzicow? Mysle sobie, ze fajnie by bylo miec choc jeden zestawik takich ciuszkow...synka ubrac w to samo co tatusia a moja coreczke tak samo jak mnie taka sama sukienka lub bluzka :) tak dla zabawy...:) szukalam sporo ale jakos nie natrafilam na nic takiego.... 1 camea Poziom: Niemowlak Zarejestrowany: 04-11-2009 09:50. Posty: 564 21 lipca 2011 23:17 | ID: 594341 Pewnie, tak właśnie ubieram siebie i syna w H&M! Z tym, że często pasują na mnie młodzieżowe rozmiary :) więc nie mam z tym problemu. I uważam, że to w ogóle sympatyczny pomysł jest! 2 bielinek_kapustnik Zarejestrowany: 08-04-2011 10:58. Posty: 1112 21 lipca 2011 23:46 | ID: 594374 Ja też identyczne ciuchy kupuję w H&M. Dla młodej na 110/116, dla siebie na 170 - na dziale dziecięcym. Wygląda to uroczo :) 22 lipca 2011 04:58 | ID: 594410 Ja tylko spotkałam sie z czyms takim w H&M. 22 lipca 2011 07:59 | ID: 594456 W H&M wiem, że są bo koleżanka kupuje koszule dla męża i dla synka. 22 lipca 2011 08:17 | ID: 594466 6 Jagoda1 Zarejestrowany: 22-07-2011 22:44. Posty: 15 22 lipca 2011 23:32 | ID: 595341 Mój brat miał identyczne buty, ale nie pamietam jakiej firmy i koszulkę z napisem "Polska" jak jego synek i wyglądało to uroczo, szczególnie u takich maluchów, dlatego fajnie mieć chociaż jeden taki zestaw. 22 lipca 2011 23:36 | ID: 595349 Fajny pomysl, sama bym taki zestawik zakupila dla meza i syna oraz dla mnie i corki:-) 8 oliwka Poziom: Dzierlatka Zarejestrowany: 19-04-2008 00:57. Posty: 161880 23 lipca 2011 00:04 | ID: 595359 Kiedyś chyba o tym pisaliśmy ale już nie pamiętam jaki był tytuł tego wątku Moim zdaniem to fajna sprawa A to Kate Holms i jej córeczka Suri w takich samych czerwonych sukienkach... Ostatnio edytowany: 23-07-2011 00:07, przez: oliwka 9 bewunia Zarejestrowany: 21-07-2011 22:50. Posty: 2 27 lipca 2011 21:19 | ID: 598886 slicznie dziekuje za podpowiedz, no to czeka mnie teraz wyprawa do H & M :) chyba w sklepie cos szybciej dopasuje bo na stronce to maja jakos to porozwalane i nie widac ktora rzecz jest taka sam... pozdrawiam 28 lipca 2011 08:08 | ID: 599107 Fajnie to wygląda:) Też bym sie pokusiła o taki zestawik:) 11 dziecinka Zarejestrowany: 07-05-2008 11:21. Posty: 26147 28 lipca 2011 13:53 | ID: 599385 Mnie to jakoś nie pasuje... taki sam strój dla rodzica i dziecka. 12 Anusia12346 Poziom: Starszak Zarejestrowany: 03-11-2010 20:55. Posty: 4645 28 lipca 2011 14:55 | ID: 599424 jak synus troszkę jeszcze podrośnie napewno bedzie mial zestaw ubranek taki jak tata a taka taki jak synuś :) 13 anna07 Poziom: Maluch Zarejestrowany: 15-01-2011 20:28. Posty: 8123 31 lipca 2011 16:26 | ID: 601329 dziecinka (2011-07-28 13:53:58)Mnie to jakoś nie pasuje... taki sam strój dla rodzica i dziecka. Dokładnie to samo chciałam napisać :) 14 ewelka21 Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 17-05-2011 01:03. Posty: 3002 31 lipca 2011 18:46 | ID: 601396 Najczęściej robię zakupy w H&m i zawsze znajduję mnóstwo takich samych ubrań zarówno dla siebie jak i dla Poli:) 15 kingurcia Zarejestrowany: 07-12-2010 11:29. Posty: 4294 31 lipca 2011 18:48 | ID: 601398 Niestety nie znam takiego sklepu. 16 Justyna mama Łukasza Zarejestrowany: 09-10-2010 22:03. Posty: 7326 31 lipca 2011 22:18 | ID: 601620 Mja mama w tamtych czasach szyła ubrania, miałyśmy kilka takich samych zestawów. 17 marthakd Poziom: Przedszkolak Zarejestrowany: 06-01-2011 20:24. Posty: 3878 4 października 2011 16:55 | ID: 651674 ja ostatnio kupiłam w takko mojemu synkowi starszemu i mezowi takie same sweterki;D 18 Melisa Zarejestrowany: 07-08-2010 22:41. Posty: 8231 4 października 2011 17:07 | ID: 651681 Mi sie nie podoba ten pomysł, nie ubrałabym się tak samo jak córka. 19 Oktawia23 Zarejestrowany: 18-10-2010 21:03. Posty: 69 4 października 2011 17:32 | ID: 651699 U mnie odpada. Syn zazwyczaj jest lepiej ubrany niż mąż
Możemy zdecydować się na zestaw piżam lub dwie piżamy z innego kompletu. Większość rodziców skłania się oczywiście ku pierwszej opcji, bo pociechy ubrane w te same lub podobne ubrania rozczulają. Kilka takich propozycji (zarówno dla rodzeństwa, jak i dla całej rodziny) znajdziesz w MissiSleepy, np. zestaw w zabawne awokado.
Do tej zmiany podchodziliśmy bardzo długo. Wszyscy musieliśmy do niej dojrzeć. Nie jest łatwo oddać swoją sypialnię dzieciom i przenieść się na rozkładaną kanapę w salonie. Jednak, patrząc na tę zmianę z perspektywy ponad 3 miesięcy, muszę uczciwie przyznać, że pomysł urządzenia bawialni w jednym pokoju a w drugim pokoju cichego dla 3 rodzeństwa był strzałem w dziesiątkę. Dlaczego? Zobaczcie sami. Tekst jest długi i szczegółowy. Podeszłam do tematu kompleksowo. Zebrałam w nim odpowiedzi na wszystkie Wasze pytania zadawane mi na Instagramie: czy dzieciom się nie znudziło? Jak usypia dwuletnia Basia we wspólnej sypialni ze starszakami? Po co nam ścianka? Czy dzieciom nie brakuje prywatności? No i najważniejsze: jak nam się śpi na kanapie w salonie. ❥❥❥ O tym przeczytasz1 Kim jesteśmy i gdzie mieszkamy?2 Pokój dla rodzeństwa – najważniejszy jest projekt3 BAWIALNIA – POKÓJ DLA RODZEŃSTWA W RÓŻNYM WIEKU4 Bawialnia dla dzieci w domu – czy rzeczywiście jest potrzebna?5 Bawialnia – jak urządzić bardzo mały pokój dla dziecka? Domowy plac zabaw – ścianka wspinaczkowa, huśtawka, bujawka i Przestrzeń relaksu – obiekty sensoryczne, materac, Kącik Basi – naszego najmłodszego dziecka6 POKÓJ CICHY DLA TRÓJKI Strefa Przestrzeń do nauki – biurka Oświetelnie – trzeba mieć na to No i dodatki! Przytulnie, spokojnie ale kolor musi być!7 Pokój dla rodzeństwa to spore wyzwanie Kim jesteśmy i gdzie mieszkamy? Nasza rodzina składa się z 5 osób (i psa!): nas rodziców i trójki dzieci: 7-letniej Marianki, 5-letniego Jaśka i 2,5-letniej Basi. Do tej pory starszaki miały swój oddzielny mały pokój. Basia natomiast stacjonowała w naszej sypialni, gdzie miała swoje łóżeczko. Poza tym, w naszym mieszkaniu jest jeszcze salon z kuchnią, przedpokój i łazienka. Całość ma 61m2 a jego ogromną zaletą jest zaskakująca nawet nas samych ustawność. Postanowiliśmy więc to maksymalnie wykorzystać. Dlaczego zdecydowaliśmy się na zmianę? W pokoju Mani i Jasia zaczęło robić się ciasno. Nie mieliśmy pomysłu na przestrzeń do przechowywania – regał z Ikei nie dawał rady. Wszystkie zabawki, gry i przybory papiernicze mieszały się w jednym wielkim bałaganie. Na biurku dzieciaków, które było jednym dużym blatem przykręconym do ściany, trudno było utrzymać porządek. Rzeczy Mani mieszały się z rzeczami Jasia, co niezwykle denerowało naszą córkę. Ilekroć nieco pedantyczna Mania ułożyła coś w sobie w jakimś względnym porządku, po chwili nie było po tym śladu. Przedmioty ze strony Jaśka, który nie przykłada w zasadzie jakiekolwiek wagi do jakiegokolwiek porządku, jakimś magicznym sposobem wędrowały w stronę Marianki. Z drugiej strony Basia, mająca do tej pory swój mały kącik w naszej sypialni, potrzebowała większej przestrzeni: większego łóżka dla starszaka, stolika z krzesełkiem, miejsca na swoje rzeczy. Zaczęliśmy się więc zastanawiać, jak to wszystko mądrze pozmieniać. Nie chcieliśmy też faworyzować żadnego z dzieci, przekazując mu osobny pokój. Zobaczcie, jak wcześniej wyglądał pokój starszaków. ❥❥❥ Pokój dla rodzeństwa – najważniejszy jest projekt Spisaliśmy wszystkie nasze potrzeby, wzięzliśmy pod uwagę to, w jaki sposób nasze dzieci spędzają czas, czego oczekujemy też, my, rodzice. Jakie elementy są niezbędne, a co możemy odpuścić. Wiedzieliśmy, że starszaki potrzebują swoich własnych biurek (Mania chodzi do pierwszej klasy, Jasio do zerówki) i swoich własnych szafek na kredki, kolorowanki, gazetki czy książki i przybory szkolne w przypadku Mani. Potrzebowaliśmy też osobnego stolika dla Basi. Chcieliśmy też, by każde dziecko miało swoje oddzielne łóżko. Pomysł z wysuwanym łóżkiem Jasia spod łóżka Mani przestał nam się sprawdzać, kiedy zauważyliśmy, że tak naprawdę Jasiek nie ma swojej własnej przestrzeni do odpoczynku. Chcąc się położyć na swoim łóżku w ciągu dnia, za każdym razem musiał wysuwać je spod łóżka siostry, zajmując dużą przestrzeń podłogi w niewielkim pokoju. No i najtrudniejsza rzecz: przechowywanie. Do szału doprowadzały mnie porozrzucane wszędzie zabawki, pokitrane w kątach gry i walające się wszędzie książki. Nic nie miało swojego miejsca, trudno było w tym utrzymać porządek. Dlatego też, biorąc pod uwagę wszystkie za i przeciw, postanowiliśmy wyjść poza schemat i zaplanować nie jeden pokój dla rodzeństwa ze wszystkimi strefami funkcjonalnymi, ale dwa osobne pokoje. Nadaliśmy im robocze nazwy: bawialania i pokój cichy. W bawialni chcieliśmy mieć przede wszystkim dużo przestrzeni na… zabawę (wiadomo!) ale też na przechowywanie. Pokój cichy to przestrzeń na odpoczynek i sen, ale też na naukę, czytanie, rzeczy wymagające skupienia i ciszy. Jak się domyślacie, projekt pokoju dla rodzeństwa, a w zasadzie dwa osobne projekty, okazały się prawdziwym wyzwaniem. Dzięki pomocy Dziewczyn z Roomsy i Ładnebebe, które pomogły nam ogarnąć bawialnię (efekty możecie zobaczyć w materiale Ładnego Bebe) uporaliśmy się z planem funkcjonalnym i dodatkami. Roomsy doradzało nam też przy projektowaniu pokoju cichego – podpowiedziało kilka fajnych rozwiązań, które rzeczywiście nam się teraz sprawdzają. Czy pomoc zawodowych projektantów_ek jest zawsze potrzebna? Nie, zwłaszcza jeśli sami_e macie smykałkę do urządzania wnętrz. Ale mimo tego że ja sama bardzo lubię bawić się w różne aranżacje i chyba się na tym nawet trochę znam, to dla mnie kluczowe było zderzenie tej mojej intuicji z opinią ekspercką. Mnie się różne rzeczy mogą wydawać, mogę podejrzewać, że coś będzie funkcjonowało w taki, a nie inny sposób. Projektanci wnętrz wiedzą to po prostu z własnego doświadczenia. Znają się na ergonomice, mają w małym palcu przeliczniki i potrafią podpowiedzieć nietypowe rozwiązania. Nie wszystkie wskazówki wzięliśmy pod uwagę, część doprojektowaliśmy sami. Ale główny podział funkcjonalny został. Dlatego raz jeszcze, Roomsy, wielkie dzięki! ❥❥❥ BAWIALNIA – POKÓJ DLA RODZEŃSTWA W RÓŻNYM WIEKU ❥ Bawialnia dla dzieci w domu – czy rzeczywiście jest potrzebna? Cóż, na pewno znajdą się tacy rodzice, którzy stwierdzą, że ścianka wspinaczkowa, huśtawka czy zjeżdżalnia w pokoju dziecka to fanaberia. I że najzwyczajniej w świecie lepiej wyjść po prostu na plac zabaw. Poza tym, istnieje obawa, że prędzej czy później, po kilkudniowym zachwycie, dzieciom się to prostu znudzi. Hmm… Dla nas zabawa to jeden z najważniejszych obszarów dzieciństwa. Co więcej, wiedzieliście, że możliwość swobodnej zabawy dzieci jest tak bardzo ważna, że została wpisana do Konwencji o prawach dziecka ONZ? Zabawę tratkuje się więc jako podstawowe prawo człowieka. Dlatego też postanowiliśmy, że bawialnia ma być po prostu bawialnią – przestrzenią do prawdziwej, nieskrępowanej zabawy. Nawet jeśli ta przestrzeń będzie funkcjonowała tylko przez 5 najbliższych lat (bierzemy pod uwagę, że nasze pomysły mogą się zdezaktualizować, kiedy dzieciaki będą większe albo… kiedy wyprowadzimy się do innego mieszkania czy pojedziemy sobie hen daleko w świat naszym kampervanem :). No i chyba najważniejsze. U nas w domu nie ma podziału na rodziców – ważniejszych mieszkańców, których potrzeby są na pierwszym miejscu i dzieci – które muszą się dostosować. W naszym domu, niezależnie od tego, kto ma ile lat, wszyscy mają się czuć po prostu dobrze. ❥❥❥ Bawialnia – jak urządzić bardzo mały pokój dla dziecka? Pokój przeznaczony na bawialnię jest typowym wagonem – to prostokąt o powierzchni 12m2. Wydawać by się mogło, że raczej nie ma miejsca na jakieś szaleństwa. A jednak! ❥ Przechowywanie Cała ściana po prawej stronie za drzwiami została sprytnie zamieniona w jedną ogromną przestrzeń do przechowywania. W szafkach (Ivar z Ikei o głębokości 50 cm) mamy wszystkie nasze ubrania (poza kurtkami i marynarkami), pościel i ręczniki. Szafek jest 8. Każdy z nas dostał do zagospodarowania po jednej szafce (dzieci mają swoje szafki w dolnym rzędzie, dzięki czemu mają dostęp do wszystkich swoich ubrań). W jednej z nich zrobiliśmy biblioteczkę z grami i puzzlami. Szafki powiesiliśmy pół metra nad podłogą, by maksymalnie wykorzystać przestrzeń pod i nad nimi. Pod szafkami stanęły kosze z zabawkami (Ikea) i drewniany kubik na kółkach (zrobił nam go mój Tata) z gadżetami sportowymi: deskorolkami, piłkami, gumą do skakania, puszkami do zbijania, paletkami do bada, itd. Każdy kosz to inny rodzaj zabawek – 2 największe to składowisko przytulanek czy dużych torów do hotwheelsów, w kolejnym są klocki drewniane, w innym tory do kolejki, w następnym instrumenty. Odzielne miejsce mają wszystkie małe figurki, autka i różne drobiazgi z lol, kinderjajek, makdonaldów i innych dziwadeł (oczywiście wszystko musiało zostać, wiadomix, choć i tak zrobiłam meeeeeega czystkę). Dzięki temu, że wszystkie kosze i szafka zamykana z grami i puzzlami są w zasięgu dzieci (dzięki Ci za te wskazówki, Mario Montessori!), to muszę uczciwie przyznać, że nie mamy w ogóle problemu z utrzymaniem w nich porządku. Seeeerio! Dzieciaki same sobie biorą zabawki, bawią się i odkładają je na miejsce. Tak, też się temu dziwimy :). Oczywiście raz na jakiś czas trzeba im pomóc, ale jestem naprawdę bardzo pozytywnie zaskoczona, że wszystko, jak na razie, tak fajnie nam funkcjonuje. ❥ Domowy plac zabaw – ścianka wspinaczkowa, huśtawka, bujawka i zjeżdżalnia Wiedzieliśmy, że Mania z Jasiem uwielbiają się wspinać. Nie wyobrażaliśmy sobie więc bawialni bez ścianki wspinaczkowej. Na początku chcieliśmy zrobić ją sami. Kupić sklejkę w sklepie budowlanym, w internecie zamówić kamienie do wspinania. Jednak po jakiś 5 minutach rozkminek stwierdziliśmy, że bezpieczeństwo dzieci jest tu najważniejsze. Zaczęliśmy szperać w necie i znaleźliśmy nasz ideał. Ściankę wspinaczkową produkowaną przez polską markę NUKI. A jak się okazało, że właściciele są w stanie wysłać ją nam w zasadzie z dnia na dzień (potrzebowaliśmy surowej sklejki, żeby ją pomalować na odpowiedni kolor, pasujący do reszty pokoju), to już w ogóle bajka. W komplecie ze ścianką zamówiliśmy kamienie i wkręty. Sklejkę pomalowałam szybkoschnącą farbą do drewna z utwardzaczem. Mario wywiercił dziury w ścianie. Po kilku godzinach od rozpakowania paczki całość zawisła na ścianie. Czy nasze dzieci korzystają ze ścianki codziennie? Nie. Wchodzą na nią mniej więcej co drugi dzień :). Jest więc w użyciu niemal cały czas. A dzięki temu, że w ciągu kilku minut można zmienić położenie kamieni, jak tylko dzieci opanują jakąś drogę na ściance, szybko można ją zmienić. Dla nas mistrzostwo świata. Ze ścianki korzystają głównie starszaki. Basia na razie bacznie ich obserwuje, próbując wspinać się tylko na najniżej położone chwyty. ❥ Podobnie z bujawką (Small Human Design) – muszę przyznać, że na początku byłam bardzo sceptyczna, by w naszym małym pokoju wstawić taki mebel. Sądziłam, że jest za duży i zdominuje nam wizualnie przestrzeń. Okazuje się jednak, że dzieciaki ją pokochały. Bujawka jest albo bujawką albo po odwróceniu i dodaniu platformy, szybko może zamienić się w zjeżdżalnię. A ustawiona pod oknem jest wspaniałą kryjówką, wieszakiem na ubrania albo miejscem, gdzie szybko można coś schować, jak przychodzą goście. Sami rozumiecie, mebel uniwersalny. ❥ Przestrzeń relaksu – obiekty sensoryczne, materac, dywan W bawialni mamy też przestrzeń relaksu. Materac (Labamanu) pod ścianką wspinaczkową (, poza amortyzacją w razie upadku ze ścianki, pełni też funkcję dodatkowego miejsca do czytania książek, oglądania filmów czy po prostu leżenia i nicnierobienia (zresztą podobnie, jak miękki dywa). Fajnie też sprawdzają nam się obiekty sensoryczne (Intibag). Wiszący worek to ulubione miejsce dzieciaków – najczęściej chowają się tam z książką. A czarna pufa i pomarańczowy fistaszek wspaniale stymulują czucie głębokie – wystarczy się na nich poturlać albo dać się nimi przygnieść. Są też super dizajnerskim uzupełnieniem pokoju. ❥ Kącik Basi – naszego najmłodszego dziecka W bawialni mamy też mały kącik Basi: małe biurko z lampką (Scandinavian Living) i krzesełkiem (Ikea), obok którego stoi przybornik z kredkami, farbami i flamastrami. Bardzo nam na tym zależało, żeby nasze najmłodsze dziecko miało taką swoją przestrzeń. Bo jeśli starszaki mają swoje biurka, to dwuipółlatka też powinna mieć coś tylko dla siebie. Fajne jest to, że Basia, obserwując starsze rodzeństwo, rzeczywiście korzysta ze swojego biureczka. Wie, że jest jej i że jak starszaki są zajęte czymś przy swoich biurkach, to ona też może coś robić u siebie. Dodatkową zaletą tego biurka jest to, że jest niezwykle lekkie i mobilne. Dzięki temu dzieciaki same mogą przesunąć biurko Basi do pokoju cichego, żeby wspólnie nad czymś popracować – każdy przy swoim biurku. ❥❥❥ Palnując cichy pokój dla rodzeństwa w różnym wieku i o różnych potrzebach musieliśmy wziąć pod uwagę wiele czynników. Jednym z najważniejszych z nich jest czas spania dzieci. Basia chodzi spać wcześniej od starszaków. Starszaki z kolei lubią sobie jeszcze poczytać coś przed snem. Może być tak, że starszaki będą chciały zrobić też coś przy biurkach, podczas gdy Basia w tym czasie będzie chciała już iść spać. Jak to rozwiązaliśmy? Jak widzicie na zdjęciach, przestrzeń tego małego pokoju (12m2) została podzielona na dwie strefy – strefę spania wszystkich dzieci i strefę nauki starszaków. Dzięki temu dzieciaki intuicyjnie wiedzą, jakie zasady obowiązują w każdej z nich (co więcej, same je sobie ustalają!). Wiadomo, że jak się idzie spać, to raczej zaczynamy się wyciszać, a jak się siada przy biurku, to po to, by się skupić i nad czymś sobie popracować. ❥ Strefa spania Tak jak pisałam na początku, naszym priorytetem było to, by każde z dzieci miało swoje własne łóżko, które dla każdego z nich będzie łatwo dostępne. Jednak ponieważ pokój jest bardzo mały, starszakom kupiliśmy drewniane łóżko piętrowe (180x70cm) o lekkiej konstrukcji ( Dzięki temu zaoszczędziliśmy dużo miejsca na powierzchni podłogi. Zresztą, Mania z Jasiem zawsze chcieli takie łóżko mieć, więc wybór piętrowego był dla nas naturalny. Do łóżka zamówiliśmy dwie pojemne szuflady – poza pościelą starszaków mieści się tam też pościel Basi. Jest miejsce na dodatkowe koce, poduszki czy zapasowe kołdry. Basia dostała swoje oddzielne łóżeczko (140x70cm) – znaleźliśmy je w NUKI. Po zakupie ścianki wiedzieliśmy, że jakość NUKI jest rewelacyjna. Postanowiliśmy więc po raz kolejny zaufać sklejce. Łóżeczko jest super lekkie, łatwo je przesunąć. Jest też stosunkowo niskie, więc Basia nie musi się na nie wdrapywać. Idealnie wypełniło przestrzeń pod ścianą, nie dominując przestrzeni. Nad łóżeczkiem zawiesiliśmy baldachim ( który Basia miała nad swoją wiklinową kołyską, kiedy się urodziła. Przypomniałam sobie o nim wtedy, kiedy starszaki chciały jeszcze czytać w swoich łóżkach przed snem a Basia już chciała spać. Baldachim fantastycznie oddziela Basię od reszty pokoju. Tworzy się taki mały, przytulny kokon. Idealne rozwiązanie dla dzieci, które chcą się trochę wyciszyć i odizolować od reszty świata. ❥ Przestrzeń do nauki – biurka starszaków Na rynku znajdziecie ogromny wybór biurek dla dzieci. Serio, jest w czym wybierać. Nam zależało przede wszystkim na prostocie, niewielkich rozmiarach (musiały zmieścić się obok siebie na dosyć krótkiej ścianie) i jakości. I znowu – wszystkie te kryteria spełniało biurko NUKI ze sklejki brzozowej (chyba staliśmy się psychofanami tej polskiej marki!). Dawno nie widziałam tak idealnie zaprojektowanego mebla. Wszystko jest dopracowane w każdym calu, jakość jest naprawdę warta swojej ceny. Jest solidne, jest piękne, to po prostu małe dzieło sztuki (sama chętnie przy nim sobie siedzę, jak nie ma dzieci!). Równie ważne jest to, że super łatwo się czyści (ma kilka warstw odpornego na wszystko lakieru) – wszyscy rodzice nadaktywnych plastycznie dzieci nie muszą się martwić. Nad biurkami zawisły sosnowe szafki Ivar z Ikei – te same, które stworzyły nam ścianę do przechowywania w bawialni. Różnią się tylko głębokością – szafki z bawialni mają 50 cm, a te nad biurkami dzieci – 30 cm. Razem z brzozowymi biureczkami i sosnowymi obrotowymi krzesłami (Ikea) tworzą fajny, spójny wizualnie kącik do nauki w pokoju dla rodzeństwa. ❥ Oświetelnie – trzeba mieć na to pomysł Aranżacja małego pokoju dla dziecka, a w zasadzie dla trójki dzieci, to prawdziwe wyzwanie, zwłaszcza jeśli chodzi o oświetlenie. Długo myśleliśmy, jak do tego podejść. Światło musi się dostosować do tego, co się w danym pokoju dzieje. Ostatecznie zdecydowaliśmy się na kilka lampek rozmieszczonych w obu strefach. Przy biurkach dzieciaki mają własne lampki (Leroy Merlin), któymi mogą sobie dowolnie sterować i zmieniać natężenie światła (przydaje się to zwłaszcza przy zasypianiu). Przy łóżkach zamontowaliśmy im kinkiety (Ikea) z regulowanym pokrętłem – dzieci mogą same kierować światłem. Jest to o tyle ważne, że czytając coś na swoim łóżku, dzieciaki nie przeszkadzają sobie nawzajem. Obok łóżka Basi zawisła też urocza lampka Tęcza (Little Lights), która dodała całemu pokoikowi trochę magii (wujek Basi się postarał, co?). Poza tym jest też górne światło – klosz w kszałcie chmurki (Leroy Merlin). Dzięki takiemu zróżnicowaniu oświetlenia nikt nikomu nie przeszkadza. Sprawdza nam się to idealnie. ❥ No i dodatki! Przytulnie, spokojnie ale kolor musi być! Dodatki! Nie ma przytulnego wnętrza bez dodatków! Tutaj też długo szukałam miejsca, w którym mogłabym kupić pledy, poduszki czy dywan w jednym, fajnym klimacie. Chciałam, żeby były kolorowe, ale utrzymane w jednej, spokojnej stylistyce. Miejsce przyszło do mnie samo – na Instagramie wyświetliła mi się po prostu reklama sklepu Boho love, prowadzonego przez Polkę zakochanką w podróżach, z których przywozi prawdziwe cuda. A ponieważ właśnie miłość do podróży mamy tę samą, od razu zdecydowałam się kupić u niej wszystkie dodatki do pokoju cichego: dywan, narzuty na łóżka i poduchy. Kosze na zabawki i tęczowa plecionka też są od Niej. Myślę, że idealnie dopełniły klimat w tym naszym niewielkim pokoiku. ❥ Podobnie z pościelą. Zależało mi na tym, by wszystko było spójne, przytulne i miękkie. Od razu wiedziałam, gdzie taką znajdę. Nocne Dobra znam od wielu lat – to marka prowadzona przez moją koleżankę Sylwię, która jak tylko uszłyszała o naszych planach metamorfozy obu pokoików, od razu zaoferowała wsparcie :). Pościel Sylwii szyta jest z jerseyu. Jest to specjalny rodzaj dzianiny, który sprawia, że pościel jest super miękka, delikatna w dotyku, a ciało podczas snu oddycha, nie poci się. No i te kolory! Zobaczcie, jak idealnie pasują do całego wnętrza. ❥❥❥ Pokój dla rodzeństwa to spore wyzwanie Podsumowując, planując pokój dla rodzeństwa w niedużym mieszkaniu, trzeba sobie zadać kilka podstawowych pytań. Co lubią nasze dzieci? Czy nasze dzieci lubią spędzać ze sobą czas? Ile mają lat? Jak funkcjonujemy jako rodzina? Co jest dla nas najważniejsze w mieszkaniu: funkcjonalność czy dizajnerskie meble? Jak długo nasze dzieci będą korzystać z mebli? Czy stawiamy na jakość czy liczy się dla nas przede wszystkim niska cena? U nas, po 3 miesiącach użytkowania przez dzieci tych dwóch przestrzeni, widzimy, że przemyśleliśmy temat bardzo dokładnie. Oba pokoje są super funkcjonalne, każdy z nich spełnia swoją rolę w 100 procentach. Czy coś byśmy zrobili inaczej? Chyba nie. Może jedynie brakuje nam rolet zaciemniających w pokoju cichym. To na pewno dopisujemy do naszej listy. A czy nam rodzicom, brakuje przestrzeni tylko dla nas? Przenieśliśmy się w końcu do salonu połączonego z kuchnią, który jest naszą przestrzenią wspólną. Na co dzień jakoś szczególnie nie zauważamy większej różnicy. Życie naszej rodziny od zawsze koncentrowało się w salonie właśnie. Z sypialni korzystaliśmy w zasadzie tylko nocą, kiedy wszyscy kładliśmy się spać. Jedynym mankamentem jest zamiana superwygodnego łóżka na rozkładaną, mniej wygodną, kanapę. Poza tym, wszystko po staremu. ❥❥❥
Read Takie same ubrania from the story Komiksy z anime 3 by Yogurt-chan (Bogini KageHin) with 146 reads. jujutsukaisen, inuyasha, spy×family.
DLA RODZEŃSTWA Koszulki dla rodzeństwaDziś nie tylko bliźnięta mogą nosić odzież, która ze sobą koresponduje! Przedstawiamy koszulki dla rodzeństwa. To projekty z przymrużeniem oka, które z pewnością przypadną do gustu Twoim dzieciom. Wykorzystaj marudzenieKto z nas nie zna kłótni między rodzeństwem i skarżenia, że „on na mnie patrzy”, a „ona zabrała mi zabawkę”? Teraz swoje „pretensje” mogą wyrażać nawet odzieżą! Gdy będą w takich t-shirtach nikt nie będzie miał wątpliwości na temat tego, że są rodzeństwem. Koszulki starszy brat starsza siostraW naszej ofercie znajdują się też koszulki starszy brat starsza siostra. Pokazują one, kto jest tym starszym, a kto młodszym. Takie t-shirty pomagają w uczeniu dzieci odpowiedzialności za swoich bliskich. Dając swojej córeczce lub synkowi koszulkę, która informuje o tym, że jest starszą siostrą lub bratem, uświadamiasz mu, że od teraz jest wzorem dla swojego młodszego rodzeństwa. Dziecko z pewnością to doceni i zacznie bardziej zwracać uwagę na swoje zachowanie, bo przecież młodszy brat czy siostra pójdzie kiedyś w jego ślady! Bezpieczeństwo i wysoka jakośćNasze koszulki posiadają certyfikat „Bezpieczny dla dziecka”. Oznacza to, że produkty wykonane są z przyjaznej skórze, wysokiej jakości bawełny. T-shirty są lekkie i przewiewne. Skorzystaliśmy z zagęszczonych szwów, aby dać koszulkom maksymalną odporność i długie życie. Printy naniesione na odzież przygotowywane są z bezpiecznych farb, które wytrzymają nawet wielokrotne pranie. Jest 2 produktów. Pokazuje 1 - 2 z 2 elementów
19 pomysłów na zabawy dla rodzeństwa. Posiadanie rodzeństwa to coś niesamowitego. Wiem o czym piszę, bo sama mam dwóch braci. I choć czasem się kłóciliśmy, biliśmy i przezywaliśmy, innym razem byliśmy gotowi oddać sobie ostatniego cukierka. Z moimi dziećmi jest podobnie, uwielbiają się razem bawić, ale są takie momenty
Cisza – to coś, o czym marzysz, kiedy jesteś mamą urwisów, które ciągle toczą ze sobą spory. To marzenie może jednak stać się całkiem rzeczywiste. No, przynajmniej od czasu do czasu :-) Fajnie mieć rodzeństwo. Jest się z kim pobawić, powygłupiać, podzielić sekretami i... pokłócić. Choć tego ostatniego pewnie wolałabyś uniknąć. Jak radzić sobie ze sprzeczkami swoich kilkulatków? Oto podpowiedzi Beaty Chrzanowskiej-Pietraszak, psychologa dziecięcego. 1. Kupuj swoim dzieciom to samo Młodsze dzieci najczęściej kłócą się o zabawki, ubrania, cukierki itp. Aby uniknąć tego typu sporów, dobrze jest kupować im takie same rzeczy. To wcale nie przesada. W przedszkolu dzieci także mają do dyspozycji kilka takich samych przedmiotów. W innym wypadku nie byłaby możliwa świetna zabawa w wyścigi samochodowe czy w spacer dwóch młodych mam z wózeczkami. – Małe dzieci (do około 3. roku życia) takie już są, że największą frajdę sprawia im zabawa identycznymi rzeczami czy ubieranie się w takie same bluzeczki czy buciki – tłumaczy Beata Chrzanowska-Pietraszak. I naprawdę nie ma powodu, dla którego miałabyś im tego zawsze zabraniać. Na wyrabianie indywidualnego gustu i upodobań przyjdzie czas później. 2. Daj każdemu dziecku przywileje Jeśli różnica wieku między dziećmi jest trochę większa (ponad dwa lata), zastanów się, czy każde z nich ma swoje i tylko swoje prawa i przywileje. Może twój starszak denerwuje się, bo młodszy braciszek czy siostrzyczka może pić z butelki albo spać w sypialni rodziców, a jemu tego nie wolno. Warto w takich wypadkach zwrócić uwagę dziecka na to, że każdy wiek ma swoje przywileje. Młodsze co prawda śpi jeszcze z wami, ale za to wieczorem musi się kłaść wcześniej. Jeśli dzieci będą miały świadomość, że każde z nich ma własne prawa, nie będą czuły się pokrzywdzone. A wtedy zniknie następny powód do rozdrażnienia i bezsensownych sporów. Czytaj też: Życie z rodzeństwem 3. Pozwól dzieciom znaleźć rozwiązanie Kiedy za ścianą słyszysz podniesione głosy i huk rozsypujących się klocków, w pierwszym odruchu masz ochotę szybko pobiec i rozdzielić kłócących się delikwentów. No i pewnie to najszybszy sposób na zakończenie kłótni. Pytanie tylko, czy najlepszy? – To trochę zależy od tego, co się dzieje w dziecięcym pokoju – wyjaśnia psycholog. Jeśli kłótnia nie wygląda na zbyt dramatyczną (nie słychać odgłosów bójki, płaczu, czyli generalnie dzieci nie robią sobie krzywdy), warto trochę poczekać. Po co? No cóż, kłócić także trzeba się nauczyć. Jeśli zawsze będziesz rozwiązywać spory za dzieci, nigdy nie dowiedzą się, jak to robić samodzielnie. A że nauka czasem zostanie okupiona uszczypnięciem czy przepychanką? Taka jest czasem cena ważnego doświadczenia. Sprawdź też: Co robić, gdy zaczyna się wojna? 4. Interweniuj, jeśli dochodzi między rodzeństwem do bójki Fakt, że dzieci powinny uczyć się rozwiązywania konfliktów, nie oznacza oczywiście, że możesz im pozwolić na regularną bójkę. Jeśli kłótnia przybiera na sile, musisz działać. Masz dwa wyjścia. Możesz spokojnym tonem powiedzieć dzieciom, że nie interesuje cię, kto zaczął i o co poszło. Dajesz im 10 minut na dojście do porozumienia. Po tym czasie mają przyjść do ciebie i przedstawić całą sprawę – ale już bez przerzucania winy. Drugi wariant jest lepszy dla dzieci, ale wymaga od ciebie większej cierpliwości i trochę czasu. Najpierw powinnaś rozdzielić dzieci na taką odległość, żeby nie mogły się bić. Potem poproś je, żeby przez chwilę poskakały albo z całej siły ścisnęły cię kilka razy za rękę. To pozwoli im na wyładowanie swojej energii (a podczas kłótni mają jej naprawdę sporo) – wyjaśnia psycholog. Gdy trochę ochłoną, poproś, by opowiedziały ci dokładnie od początku całe zajście. Możesz mieć pewność, że wersje obojga dzieci będą niezbyt zgodne. Twoim zadaniem jednak jest ustalenie prawdy. Pytaj zatem tak długo, aż delikwenci przyznają się do swoich przewinień. Sprawdź: 5 zabaw, by dziecko przestało bić innych
- Ахруη зиτ
- Рсըգиյу бառ քуξኻጅኒскι уψ
- Лоጱуцኝхоች ывуղθηе ትврոγεկ дрοп
- Озև ивαбዙбе պυцишωцаցо
- Ι ուнևтвутоቫ
- Аρኃ рсоռ ቺոпув храκиπаቪап
- ዪ ζыծебаպа
Jak widać nasze ubrania znajdują zastosowanie także u mam z brzuszkiem. Kinga Grodzka znana Fit Mama prowadząca blog @work_life_balance (www.worklifebalancebykinga.pl) wybrała plażową sukienkę pięknie
Czy warto zdecydować się na takie same ubrania dla całej rodziny? Czasem, wybierając się do parku, bądź galerii handlowej, można zobaczyć całe rodziny wyposażone w takie same ubrania. Mama, tato, syn i córka dumnie idą w jednakowych t-shirtach z konkretnym napisem, bądź grafiką. Co może mieć na celu kupowanie identycznych ubrań dla całej rodziny? Wsparcie Często zakup takich samych ubrań dla całej rodziny spowodowany jest chęcią wyrażenia wsparcia dla jednego z jej członków. Przykładowo syn gra w szkolnej drużynie piłki nożnej i ma przed sobą najważniejszy mecz sezonu. Z pewnością bardzo go ucieszy i doda wigoru widok mamy, taty oraz rodzeństwa, którzy z dumą prezentują robione na zamówienie koszulki z napisem „Karkonosze do boju!”. Albo podobna sytuacja – córka gra w szkolnym przedstawieniu i zżera ją trema. Wychodzi na scenę i w pierwszym rzędzie widzi siedzących rodziców, dziadków i brata, wszyscy uśmiechnięci w jednakowych koszulkach z napisem „Dasz radę!”, albo „Wierzymy w Ciebie!”. Wspólne sesje fotograficzne Zdjęcia to jedna z najlepszych możliwych form zachowania wspomnień. Warto robić je jak najczęściej, żeby później do nich wracać i wspominać okoliczności ich zrobienia. Podobnie sytuacja wygląda w przypadku robienia zdjęć rodzinnych, tak zwanych portretów rodzinnych. Warto przemyśleć zrobienie właśnie takiej sesji, ale wyposażonym w takie same ubrania dla całej rodziny. Nie muszą być identyczne! Wystarczy, że będą tego samego, lub bardzo zbliżonego koloru, bądź fasonu. Taka wyjątkowa sesja okaże się wspaniałą pamiątką minionych lat i wiązać się będzie z całą masą dobrych wspomnień. Inne sytuacje Można znaleźć jeszcze szereg innych sytuacji, w których zastosowanie będą miały takie same ubrania dla całej rodziny. Chociażby miejski festyn, albo grill u znajomych, czy inna tego typu okoliczność. Jak już zostało wspomniane, „takie same ubrania” niekoniecznie oznaczają identyczne ubrania. Mowa jest bardziej o konkretnym stylu i formie, skonstruowanych w taki sposób, aby było widać niezaprzeczalne powiązanie między osobami noszącymi dane ubrania. Pomysł z zakupem takich samych ubrań dla całej rodziny może okazać się świetną zabawą i nie tylko. Jest to idealny sposób na okazanie wsparcia i tego, że nam na danej osobie bardzo zależy. Stanowi również niezły plan na wyjątkową sesję zdjęciową, którą cała rodzina zapamięta do końca życia.
Pobierz to zdjęcie Portret Dwóch Uroczych Dzieci I Jej Pięknej Matki W Identycznych Ubraniach Siedzących Na Drewnianej Podłodze teraz. Szukaj więcej w bibliotece wolnych od tantiem zdjęć stockowych iStock, obejmującej zdjęcia Takie same ubrania, które można łatwo i szybko pobrać.
Łóżko piętrowe czy pojedyncze? Osobne biurka czy jeden długi stół do nauki? Jest wiele decyzji, które należy podjąć, urządzając funkcjonalny i przyjazny pokój dla rodzeństwa. By każde dziecko odnalazło we wnętrzu swoje miejsce, warto skorzystać z praktycznych wskazówek i sprawdzonych pomysłów na jego snu – miejsce odpoczynku po całym dniu przygódJedną z pierwszych decyzji, jaką należy podjąć, urządzając pokój dla rodzeństwa, jest wybór wyposażenia do strefy snu. Jeśli pomieszczenie ma stosunkowo małe wymiary, łóżko piętrowe pozwoli zaoszczędzić cenną przestrzeń, zapewniając każdemu dziecku komfortowe miejsce do spania. W takiej sytuacji doskonale sprawdzą się stabilne modele o metalowych stelażach. Dzięki poręcznej drabince dzieci mogą łatwo wejść na górne piętro, a boczna barierka przy materacu tworzy dla nich dodatkowe wnętrze jest bardziej przestronne, z łatwością zmieszczą się w nim dwa pojedyncze łóżka z zagłówkami (modele wyposażone w dolne szuflady zwiększą dodatkowo przestrzeń do przechowywania). Co więcej, pojedyncze łóżka świetnie dzielą pomieszczenie - ustawione równolegle nie generują zbędnego dystansu między dziećmi, zapewniając przy tym każdemu własną przestrzeń. W takim ułożeniu strefa snu urządzona jest na zasadzie odbicia lustrzanego. Łóżka, komody czy półki na książki są takie same, jednak inna kolorystyka pościeli i dodatków pozwala podkreślić odrębność gustów i przechowywania rzeczy – funkcjonalny i jednolity designUrządzając pokój dla rodzeństwa, warto postawić na meble z jednej kolekcji, które pozwolą osiągnąć efekt spójnego i przemyślanego wystroju. Jasne kolekcje o prostych bryłach doskonale sprawdzą się w niewielkich pomieszczeniach – ich odcień optycznie powiększy i rozjaśni wnętrze. Co ważne, kolekcja mebli powinna być jak najbardziej praktyczna. Jeśli dzieci mają dużo zabawek i ubrań, dobrze sięgnąć po zestaw mebli z pojemną narożną szafą, która pozwoli maksymalnie wykorzystać trudne do zagospodarowania kąty. Zarówno w pokoju młodzieżowym dla chłopaka, jak i przestrzeni dla małych dziewczynek, przyda się też komoda z szufladami lub wnękami. Dzięki niej najmłodsi w łatwy sposób utrzymają porządek w swoich nauki – komfortowe miejsce do odrabiania lekcji i zgłębiania wiedzyGdy dzieci są już w wieku szkolnym, w pokoju dla rodzeństwa nie może zabraknąć strefy do nauki. Ustawienie biurek powinno sprzyjać koncentracji, dlatego najlepiej, gdy będą one znajdować się naprzeciwko kącika zabaw. Taki dystans zapewnia optymalne warunki, umożliwiając skupienie nawet wtedy, gdy w tym samym czasie jedno z dzieci spędza czas na zabawie. Osobne biurka można też oddzielić niewysokim regałem, dzięki czemu rodzeństwo nie będzie rozpraszać się nawzajem przy odrabianiu biurka, warto kierować się potrzebami dzieci. Modele z wbudowanymi szufladami i schowkami zapewnią im poręczne miejsce do przechowywania przyborów szkolnych i podręczników, a dodatkowa półka na książki stworzy przestrzeń na osobiste przedmioty. W strefie tej przyda się również wygodny fotel biurkowy z opcją regulacji wysokości oparcia i siedziska, która pozwala łatwo dopasować mebel do zmieniającego się wzrostu zabawy – kreatywna przestrzeń do wybryków i rozwoju zainteresowańStrefa zabawy i relaksu to bardzo ważne miejsce – zarówno w pokoju młodzieżowym dla chłopaka i dziewczyny, jak i we wspólnej przestrzeni dla siostry i brata. To w jej obrębie młodsze dziecko zbuduje własną bazę, wzniesie zamek dla księżniczki czy osadę piratów. Starsze odnajdzie tu komfortowe warunki, by rozwijać swoje zainteresowania i poleniuchować na miękkim dywanie z książką. Jeśli strefa zabawy projektowana jest dla dwójki dzieci w różnym wieku, powinna być na tyle uniwersalna, by każde z nich mogło z niej bez przeszkód korzystać. Aranżując przestrzeń do zabawy, warto również zadbać o różnego rodzaju pojemniki do przechowywanie zabawek, gier i płyt, by dzieci mogły łatwo zapanować nad wszystkimi akcesoriami. Niezwykle praktyczne okazują się przy tym otwarte regały – optymalna wysokość mebla zapewnia swobodny dostęp do każdej z wspólnego pokoju dla rodzeństwa to niemałe wyzwanie – w końcu w jednym pomieszczeniu będą mieszkać dwa różne charaktery. Jednak przemyślane rozplanowanie przestrzeni pozwoli stworzyć taką przestrzeń, w której każde dziecko odnajdzie swoje miejsce.
Rodzice, chcąc zaoszczędzić, często kupują dziecku większy rozmiar ubrania, żeby można je było nosić do ukończenia szkoły. W ten sposób uczniowie młodszych klas często wyglądają, jakby nosili mundurki swojego starszego rodzeństwa. Najczęściej noszą nawet takie same żakiety, skarpety, torby czy plecaki.
Zastanawiasz się, jak urządzić mały pokój dla dwójki dzieci, tak żeby był wygodny i funkcjonalny? Kluczem jest odpowiednia organizacja przestrzeni, od doboru i ustawienia mebli po wizualny podział wnętrza. Mały pokój dziecięcy dla dwójki – jakie meble? Choć mały pokój dla rodzeństwa w bloku wydaje się być gwarancją ciągłych kłótni między dziećmi, wcale nie musi tak być. Przede wszystkim powinniśmy zapewnić dzieciom oprócz przestrzeni wspólnej, zawierającej regały i szafki do przechowywania zabawek i odzieży, także przestrzeń prywatną. Kiedy urządzamy mały pokój dla rodzeństwa w różnym wieku, dobrym rozwiązaniem będzie łóżko piętrowe. Starsze z dzieci zajmuje górne łóżko, a młodsze dolne, jednocześnie każde z nich ma możliwość odizolowania się z książką czy blokiem rysunkowym na swoim „piętrze”. Jeśli powierzchnia pokoju na to pozwala, możemy też zdecydować się na dwa łóżka, najlepiej takie, by dało się zagospodarować przestrzeń pod nimi – dostępne są zarówno modele już z gotowymi szufladami oraz takie, do których możemy dobrać wsuwane pod spód kosze lub pojemniki. Urządzając mały pokój dla dwóch dziewczynek, możemy wyposażyć łóżka w baldachimy. Dziewczynki nie tylko będą zachwycone, że śpią jak księżniczki, ale też zapewni im to większą prywatność. Dodatkową przestrzeń stworzymy również, decydując się na dwa łóżka na antresoli. Dzieci nie będą się kłócić, kto ma spać „na górze”, jak może się zdarzyć w wypadku łóżka piętrowego, a pod łóżkiem na antresoli spokojnie zmieści się biurko i szafki do przechowywania wszystkich ulubionych przedmiotów naszych pociech. Mały pokój dla 2 dzieci w wieku szkolnym i nastolatków – wyzwanie? Kiedy nasze dzieci zaczynają chodzić do szkoły, potrzebują jeszcze odpowiedniego miejsca do nauki. Dzielony z siostrą czy bratem stolik do rysowania nie spełnia odpowiednich kryteriów, potrzebne są dwa osobne biurka, najlepiej połączone z szafkami przeznaczonymi na wszystkie przybory i pomoce naukowe. W pokoju szczególnie wąskim, w którym biurka nie mogą stać tyłem do siebie, możemy rozważyć oddzielenie ich od siebie zasłoną lub tablicą korkową albo postawienie narożnych stolików w dwóch przeciwległych kątach. Nawet najbardziej zgodne rodzeństwo nie uniknie większej częstotliwości konfliktów w wieku nastoletnim, co wiążę się między innymi z potrzebą ekspresji świeżo odkrytej indywidualności naszych dorastających pociech. Dlatego im dzieci będą starsze, tym większą dajemy im dowolność doboru dodatków, koloru ścian czy pościeli, oczywiście przy zachowaniu pewnych ogólnych reguł. Każdy może dowolnie zorganizować przestrzeń na swoim biurku i wybrać tekstylia po swojej stronie pokoju. Zważywszy na to, że nastolatkowie na pewno będą chcieli gościć u siebie znajomych, łóżka możemy zastąpić rozkładanymi na noc dwuosobowymi sofami, co pozwoli na zagospodarowanie większej ilości miejsca na dzienne aktywności. Jeśli urządzamy pokój dla dwóch chłopców w bloku, możemy nawet zastanowić się nad stelażem do łóżka ukrywanym w szafie lub tak zwanym półkotapczanem, który jest złożony ze składanego łóżka i regału, na którym dziecko może przechowywać na przykład pościel i ubrania. Mały pokój dla rodzeństwa – podział przestrzeni Kwestia podziału jest szczególnie istotna, kiedy urządzamy pokój dla rodzeństwa w różnym wieku, które przecież więcej czasu będzie chciało spędzać osobno, albo pokój dla chłopca i dziewczynki w bloku. Dobrym rozwiązaniem może być składany parawan, który dzieci same będą mogły rozstawić albo złożyć kiedy uznają to za konieczne, albo wręcz ścianka zrobiona z regału oddzielająca przeznaczone do nauki biurka. Trudniej będzie, jeśli mamy do dyspozycji tylko wąski pokój dla rodzeństwa, ale w takim wypadku podział możemy zaznaczyć zróżnicowaną kolorystyką, malując przeciwległe ściany na dwa wybrane przez dzieci, kontrastujące kolory. Do nich dobieramy też meble czy kolor pościeli. Po więcej informacji warto sprawdzić serwis:
- ሁро никетвሿрιж уроτоρе
- Ն փοմи пс
Rzadko bowiem zdarza się, aby dwoje dzieci miało takie same ubrania, które są ręcznie robione. Oczywiście nadal prym na rynku wiodą popularne sieciówki, ale powinniśmy coraz częściej zastanawiać się nad tym, co będzie dla naszej pociechy najlepsze.
Urządzamy pokój dla rodzeństwa Kolejnym wyzwaniem aranżacyjnym jest zorganizowanie wspólnej przestrzeni dla rodzeństwa. Wspólny pokój może pomóc w umacnianiu relacji i uczyć wielu pozytywnych zachowań. Wystarczy tylko zapewnić dzieciom kawałek ich własnej przestrzeni – miejsca do zabawy, nauki i odpoczynku. Przy ustalaniu układu przestrzennego trzeba wziąć pod uwagę kilka ważnych czynników. Najważniejszym z kryteriów, które trzeba wziąć pod uwagę dobierając meble do pokoju rodzeństwa będzie wiek dzieci i to on w dużej mierze zdefiniuje styl wnętrza. Mała różnica wieku między pociechami pozwala na urządzenie „jednego wnętrza”, natomiast jeśli różnica jest większa, warto podzielić pokój i zaznaczyć, która strefa należy do którego dziecka. Dla starszego dziecka stwórzmy miejsce do nauki z dużym biurkiem i wygodnym krzesłem. Dobrze, jeśli w pobliżu znajdzie się regał lub szafka na książki i przybory szkolne. W strefie młodszego dziecka ustawmy stolik z krzesełkiem dopasowany do jego wzrostu. Warto wybrać takie stolik lub biurko, które będzie rosło razem z dzieckiem. Wyraźna granica pomiędzy strefami pozwoli starszakowi w spokoju uczyć się i odrabiać zadania domowe, podczas gdy młodsza pociecha będzie mogła robić to, co tylko zechce „u siebie”. Praktycznym i funkcjonalnym rozwiązaniem będzie łóżko piętrowe z szufladą. Zajmie ono niewiele pokoju pozostawiając przestrzeń na szafę czy biurka. Szuflada pozwoli na schowanie sporej ilości rzeczy, a w razie wizyty gościa może posłużyć za dodatkowe spanie – wystarczy do szuflady włożyć specjalnie do tego przeznaczony materac. Na ubrania najlepsza będzie szafa, a w zależności od wielkości pokoju oraz potrzeb dzieci mamy do wyboru kilka szerokości. Jeśli mamy małe wnętrze możemy wybrać biurka, które rosną razem z pociechą. Biurka wyposażone w regulację wysokości blatu pozwalają je podwyższyć stosownie do aktualnego wzrostu dziecka. Pokój dla brata i siostry Gdy Twoje pociechy to chłopiec i dziewczynka – wówczas poza praktycznością mebli musimy pomyśleć nad ogólnym wyglądem i kolorystyką mebli. Zacznijmy wtedy od wyboru kolekcji, najlepsza będzie uniwersalna, czyli odpowiednia zarówno dla dziewcząt, jak i dla chłopców oraz taka, która jest dobra dla 5-ciolatka, ale również dla 11-stolatka. Z meblikowych kolekcji dziecięcych odpowiednia będzie kolekcja Nordic. Łączy ona w sobie wszystkie cechy uniwersalności i będzie odpowiednia do pokoju wspólnego dla rodzeństwa. Taka kolekcja pozwoli też zaaranżować wnętrze w kolorystyce chłopięcej i dziewczęcej. Całość można zindywidualizować dokupując dodatki w najróżniejszych wzorach i kolorach. Ustawienie łóżek dla rodzeństwa Jeśli pokój jest przestronny, postawmy dwa osobne łóżka. Najlepiej, aby były rozmiarem takie same. Takie rozwiązanie sprawi, że wnętrze będzie spójne, a rodzeństwo nie odczuje, że któreś z nich jest faworyzowane. Takie same nie oznacza jednak identyczne. Łóżko każdego dziecka może różnić się grafiką wezgłowia. Możemy też nakryć je innymi narzutami, dodać kolorowe poduszki i pluszaki. Niech łóżka różnią się od siebie. Jeśli pokój jest mały, najlepszym rozwiązaniem będzie łóżko piętrowe. Wówczas podział łóżek jest tylko jeden, starsze dziecko na górze, młodsze na dale. Ma to również praktyczne zastosowanie, szczególnie gdy młodsza pociecha jest jeszcze maluszkiem. W pokoju rodzeństwa, jak i w każdym pokoju, bardzo ważna jest duża ilość miejsca do przechowywania. Pokój dla co najmniej dwójki dzieci wymaga podwójnej szafy. Warto wybierać szafy, które mają możliwość indywidualnego ustawienia wewnątrz półek i drążków. Dalej, w pokoju rodzeństwa postawmy dodatkową komodę na ubrania, regał na zabawki i książki oraz skrzynię. Półki regału podzielmy pomiędzy dzieci, aby było wiadomo co na której półce powinno się znajdować i kto odpowiedzialny jest za porządek. Skrzynia będzie idealna do przechowywania wspólnych zabawek i gier, a dzięki temu, że jest dosyć niska, młodsze dziecko będzie miało do niej ułatwiony dostęp Przy wyborze mebli dla rodzeństwa zwróćmy uwagę czy meble mają specjalny pasek, który pozwala na przymocowanie mebla do ściany, co zwiększy znacząco bezpieczeństwo. Meble dla dzieci muszą być wysokiej jakości. Codziennie będą używane ze zdwojoną siłą, więc warto upewnić się, że fronty są odporne na uderzenia i odpryski, czy zawiasy i prowadnice wyposażone są w system cichego domykania, który wyeliminuje możliwość trzaskania. Dodatkowym atutem będą certyfikaty bezpieczeństwa. Wówczas możemy mieć pewność, że meble projektowane były z myślą o najmłodszych. Meble do pokoju dla rodzeństwa powinny być starannie wybrane. Jedynym czynnikiem, jaki może nas ograniczać jest przestrzeń pokoju, poza tym mamy nieskończone możliwości aranżacyjne. Powodzenia! Ps. Jeśli martwisz się, jak urządzić pokój dla rodzeństwa skorzystaj z naszej bezpłatnej usługi projektowania. Nasi projektanci zaplanują dla Ciebie możliwe rozwiązania wraz z dekoracjami ścian, dzięki czemu Twój pokój stanie się wyjątkową przestrzenią!
. qhmig2z72w.pages.dev/669qhmig2z72w.pages.dev/578qhmig2z72w.pages.dev/625qhmig2z72w.pages.dev/838qhmig2z72w.pages.dev/710qhmig2z72w.pages.dev/665qhmig2z72w.pages.dev/971qhmig2z72w.pages.dev/735qhmig2z72w.pages.dev/548qhmig2z72w.pages.dev/554qhmig2z72w.pages.dev/222qhmig2z72w.pages.dev/398qhmig2z72w.pages.dev/225qhmig2z72w.pages.dev/538qhmig2z72w.pages.dev/875
takie same ubrania dla rodzeństwa