Oprócz trzech elementów niematerialnego dziedzictwa kulturowego, w kraju tym znajdują się również trzy obiekty Światowego Dziedzictwa Kulturowego, a dziesięć innych nadal znajduje się na wstępnej liście UNESCO. Jest to historia trzech obiektów Światowego Dziedzictwa UNESCO w Bośni i Hercegowinie. Stary Most w Mostarze Rozwiązaniem tej krzyżówki jest 7 długie litery i zaczyna się od litery N Poniżej znajdziesz poprawną odpowiedź na krzyżówkę rzeka w Bośni i Hercegowinie, jeśli potrzebujesz dodatkowej pomocy w zakończeniu krzyżówki, kontynuuj nawigację i wypróbuj naszą funkcję wyszukiwania. Hasło do krzyżówki "Rzeka w bośni i hercegowinie" Czwartek, 22 Sierpnia 2019 NERETWA Wyszukaj krzyżówkę znasz odpowiedź? podobne krzyżówki Neretwa Największa i najdłuższa rzeka po wschodniej stronie basenu adriatyku inne krzyżówka M. w bośni i hercegowinie, nad rzeką una M. w bośni i hercegowinie w kantonie una-sana "grosz" w bośni i hercegowinie Rzeka w bośni Jednostka miary częstotliwości stosowana w hercegowinie Płynie w hercegowinie Stolica bośni i hercegowiny Słońca, księżyca i smoka w bośni Operacja nato w bośni z udziałem polaków (1995-1996) ... konwertybilna, waluta bośni i hercegowiny Najstarszy park narodowy bośni i hercegowiny Najwyższy szczyt bośni i hercegowiny (2386 m Cel pielgrzymek w bośni Martina, reprezentantka bośni i hercegowiny na eurowizji 2003 Ivo, pisarz z bośni, "panna" Bank ochrony środowiska w bośni Obok bośni Franciszek ..., zginął w stolicy bośni Waluta bośni i hercegowiny Stolica bośni i hercegowiny, trendująca krzyżówki Pseudonim używany w internecie 3j przepis włożony do buta 12m izba dla siostry i dla brata E3 na ocelocie widzisz ich krocie 5a raz, dwa, trzy i jedno dzieło gotowe Ślady po ospie widoczne na twarzy A16 chwyty z rodzaju zużytych D7 mowa w regionie P2 mowa silnikowa F16 serowa piguła 3a potrzebny do stworzenia krokieta O7 rozbójnictwo na fali 5k dokumentowy bis Sklep z bukietami Mieszkaniec aszchabadu Piramidy w Bośni. W 2005 roku kontrowersyjny bośniacki archeolog-amator Semir Osmanagić, ogłosił odkrycie zespołu trzech piramid, które rzekomo mają się znajdować pośród malowniczych wzgórz otaczających miejscowość Visoko oddaloną o niecałe 20 km od Sarajewa. Piramidy w całości pokryte są warstwą ziemi i porośnięte
Bośnia i Hercegowina to serce bałkańskiego tygla narodów. Tu wraz z zamachem w Sarajewie wybuchła pierwsza wojna światowa. Tu w bałkańskim kotle na początku lat 90’tych sąsiad walczył z sąsiadem, muzułmanie z chrześcijanami, każdy z każdym. O ziemię, o religię, o wartości a potem o zemstę. Dziś panuje tu spokój. Spis treści1 Bośnia i Hercegowina – szczypta orientu2 Bośnia i Hercegowina – komunikacja3 Bośnia i Hercegowina waluta4 Bośnia atrakcje Mostar – magiczny Stary Wodospady Kravica. Jak tu pięknie! Sarajewo. Stolica Bośni i Blagaj – klasztor nad źródłem Pocitelj. Twierdze i osmańskie Jajce – nie tylko twierdza i Travnik – od kolorowego meczetu do Bunkier Tito w Wodospad Štrbački buk na rzece Medjugorie – chyba tylko dla Wodospady Višegrad i słynny most Bihać – miasto Zamek Banja Luka. Dziwnie Bośnia i Hercegowina – inne artykuły Bośnia i Hercegowina – szczypta orientu Tyle jeśli chodzi o największe atrakcje turystyczne Bośni i Hercegowiny, bo szczerze muszę przyznać, że mnie w tym kraju najbardziej fascynuje jego multikulturowość. Uwielbiam strzelające w niebo minarety i muezinów nawołujących o tej samej porze do modlitwy. To niesamowite, jak ich głosy się przenikają i uzupełniają jednocześnie – prawdziwy klimat orientu na wyciągnięcie ręki. Dodajcie do tego deptaki w miastach po których z jednej strony chodzą dziewczyny w krótkich mini. Tuż obok nich dostojnie, w towarzystwie mężczyzn przechadzają się muzułmańskie kobiety z zasłoniętymi twarzami. Widząc to, będziecie mieli pełen obraz Bośni i Hercegowiny. Tradycja, nowoczesność, wszystko w jednym miejscu przenika się, koegzystuje i trwa mimo różnic. Uliczka w Bascarsiji czyli starej części Sarajewa Nie zawsze jest to łatwa koegzystencja, bo ślady po wojnie w byłej Jugosławii są jeszcze świeże. Wierzcie mi, że kiedy przejdziecie się ulicami Mostaru, wciąż będziecie widzieli domy wypalone do gołego kamienia ze śladami po kulach. Kiedy ostatnio byłem w tym mieście, rozmawiałem z pewnym mieszkańcem miasta, powiedział mi, że władze część tych ruin chcą zachować jako pamiątkę wojennych lat. Kolejną część ruin chcą zatrzymać rodziny, które w walkach straciły najbliższych. W ramach podtrzymywania pamięci o bolesnej przeszłości. Przyznam się Wam, że nie tak dawno spojrzałem na mapę Bośni i Hercegowiny i tak mnie naszło, że prawie nie znam północy kraju. Niemal wszystkie najważniejsze atrakcje skupione są na południu i w centrum Bośni i Hercegowiny, północ zdaje się wciąż czekać na odkrycie. Dlatego postanowiłem to zmienić i korzystając z okazji, pojechałem ze znajomymi samochodem w objazd po kilku miejscach. Park Narodowy Una, wodospady na rzece (skądinąd też Una), potężny zamek Ostrożac, a nawet leżący na uboczu Bihać. Podobało mi się tam! Bośnia i Hercegowina – komunikacja Jeśli przyjechaliście do Bośni i Hercegowiny własnym samochodem, oczywiście nie będziecie mieli najmniejszego problemu z poruszaniem się. Co prawda nie ma tu znakomitej sieci autostrad jak w Chorwacji lub wspaniałej przelotowej autostrady jak w Serbii. Jednak drogi nie są koszmarne i całkiem swobodnie można się po nich poruszać. Oczywiście po głównych, bo lokalne pozostawiają wiele do życzenia. Na większych stacjach benzynowych będziecie mogli zapłacić kartą. Uwaga, jeśli jedziecie od strony południa Chorwacji, to całkiem możliwe, że wjedziecie na krótki odcinek autostrady w Bośni, która jest płatna! Kosztuje to 1,2 KM czyli lokalnej waluty. Za autostradę w Bośni można jednak płacić w euro, zatem nie martwcie się o to, że nie macie marek konwertybilnych. Jeśli macie zamiar poruszać się komunikacją publiczną, to też nie będzie z tym większego problemu. Między największymi miastami jeździ dużo autobusów np. z Mostaru do Sarajewa autobusy są niemal co godzinę. Problem napotkacie, jeśli będziecie chcieli przejechać na większe odległości czyli np. z Mostaru do Banja Luki. Musicie wiedzieć, że pomiędzy Hercegowiną (upraszczając to dół kraju), a Republiką Serbską (czyli górą kraju), nie jeździ wiele autobusów. Dziennie mogą to być np. dwa połączenia, zatem lepiej zaplanować je wcześniej. Dworzec autobusowy w Mostarze No i kolej w Bośni… niestety nie jest to najbardziej rozwinięty środek lokomocji w Bośni i Hercegowinie. Ale trudno się dziwić, bo kraj jest górzysty i zbudowanie linii kolejowej było nie lada wyzwaniem. Pomiędzy Mostarem a Sarajewem jeżdżą dziennie zaledwie dwa składy – wcześnie rano i wieczorem. Ale za to jest to tak niesamowicie widokowa trasa, że polecam ją każdemu jako atrakcję turystyczną! Widoki są magiczne! Walutą Bośni i Hercegowiny jest marka konwertybilna czyli w skrócie KM. Dolary lub euro na marki możecie wymienić w kantorach, bankach lub na poczcie. Kurs jest wszędzie niemalże ten sam, czasami w kantorach pobierają np. 1 lub 2% prowizji, zatem zwróćcie na to uwagę przed wymianą. Śmiało możecie przyjąć, że 1 euro to 2 marki konwertybilne. Zatem 1 marka to dwa polskie złote. Łatwy przelicznik. W rzeczywistości za 1 euro dostajemy około 1,95 marki, ale płacąc na straganach i w restauracjach przyjęło się zaokrąglać. I tu dochodzimy do kolejnego tematu czyli jeśli będziecie w miejscowościach turystycznych takich jak Medjugorie lub Mostar, to za wszystko na straganach i w restauracjach zapłacicie w euro, nie ma potrzeby wymieniać pieniędzy w Bośni. Jedynie w sieciowych supermarketach i instytucjach takich jak dworce kolejowe i autobusowe musicie mieć lokalną walutę. Dlatego jeśli np. przyjechaliście na jeden dzień z Dubrownika lub Splitu, nie ma najmniejszego sensu zaopatrywać się w lokalne marki. Bośnia atrakcje turystyczne Nie oszukujmy się, większość turystów na hasło Bośnia i Hercegowina od razu odpowie dwa słowa: Sarajewo i Mostar. Ale oprócz przepięknego Mostaru, który kocham miłością czystą oraz stolicy Sarajewa, w Bośni jest jeszcze sporo innych atrakcji. Zapraszam na przegląd po zabytkach i cudach przyrody. Mostar – magiczny Stary Most Panorama Mostaru ze Starym Mostem w tle widziana z minaretu. Chyba najpopularniejszy widok z Mostaru Mostar przede wszystkim kojarzy się ze słynnym Starym Mostem. Po tym jak podczas wojny runął pod ostrzałem z czołgów, znów jest odbudowany i przyciąga turystów. Warto odwiedzić muzeum Starego Mostu. Znów możemy podziwiać to, z czego ta konstrukcja jest słynna, czyli skoki do wody! Młodzieniec staje na krawędzi mostu, jego koledzy zbierają od turystów datki i hooop! Skok z wysokości 20 metrów zawsze robi wrażenie! Stary Most. Pięknie i stożkowato wygięty, łączący dwie strony rzeki. Dwa światy, chrześcijański i muzułmański. Spacerując po ulicach na pewno natkniemy się na liczne w mieście cmentarze, to pozostałość po nie tak dawnej wojnie domowej rozpoczętej po rozpadzie Jugosławii. Mimo wszystko Mostar to dla mnie najbardziej klimatyczne miasto w Bośni i Hercegowinie. Bałkany w pigułce. A przed wyjazdem warto odwiedzić bazar, bardzo blisko mostu, już na starym mieście. Tu sprzedawcy oferują do zakupu to, co mają najlepsze czyli rakiję! Rakiję w różnych smakach, kolorach i tylko moc jest zawsze ta sama czyli duża! 🙂 Rzecz jasna przed zakupem trunku należy spróbować, zatem wyjdziemy stąd na lekkim rauszu. Aha obok rakiji są tu też miody i to takie, których w Polsce trudno szukać a w dodatku w znakomitych cenach! Wodospady Kravica. Jak tu pięknie! Wodospady Kravica Wodospady Kravica to po prostu cud przyrody, który najpiękniej wygląda wiosną, kiedy rzeka niesie ze sobą mnóstwo wody, a amfiteatr przed naszymi oczami będzie biały od kipieli spadającej wody. Cóż to jest za miejsce, co to jest za spektakl! Na szerokości 120 metrów rozpościera się amfiteatr, który jest popisem potęgi natury! Kolejne hektolitry wody w każdej sekundzie uderzają o taflę jeziorka, wywołując jednostajny huk. W powietrzu unosi się rześka wilgoć, która budzi do życia pomimo panującego upału. Najciekawsze jest to, że na zdjęciach, które widziałem w internecie, w pewnej odległości od ściany wodospadu prowadziła ścieżka. Można było z nich robić zdjęcia z bliska. W momencie kiedy byłem przy wodospadzie, poziom wody był tak wysoki, że biegnąca blisko wodospadu drewniana kładka, została zalana i znajdowała się głęboko pod wodą. Jej poziom był tak wysoki, że zatopione zostały też dolne partie stojących blisko knajpek. Wierzcie mi, że wyglądało to niesamowicie, dlatego zapraszam do artykułu i zdjęć o wodospadach Kravica. Sarajewo. Stolica Bośni i Hercegowiny Sebijl czyli studnia w Sarajewie, chyba najbardziej charakterystyczny symbol tego miasta. Od zamachu w Sarajewie zaczęła się pierwsza wojna światowa i w Sarajewie zobaczymy miejsce tuż obok Mostu Łacińskiego, skąd padły strzały, które rozpoczęły wielką europejską rzeź. Ale miasto to też liczne meczety, dzielnica handlowa, synagoga, liczne kawiarnie i knajpki gęsto ustawione wzdłuż deptaka. Tu się po prostu przesiaduje godzinami nad filiżanką kawy, rakiji lub chociażby piwa i obserwuje przechodniów na deptaku. A jak wygląda Sarajewo? Zapamiętałem je tak: Przede mną w dole rozpostarty jest cmentarz, kolejny widzę kilkaset metrów dalej, na wzgórzu tuż obok, to raptem kilkaset metrów. Białe muzułmańskie pomniki odcinają się od zieleni trawy, od ciemnej zieleni drzew, od okolicznych domostw. Cmentarz jako biały pomnik oblężenia Sarajewa. W oddali widzę wieżowce, które kilkadziesiąt lat temu były znakomitą kryjówką dla snajperów polujących na ludzi w „Alei snajperów”. Zajdźmy do jednego z muzeów, które przybliżą nam czas oblężenia Sarajewa. Ale była osławiona Aleja Snajperów już nie budzi grozy. Sarajewo żyje do późna, tu aż nie chce się wracać do hostelu lub hotelu, zachodźmy w bramy, szukajmy ukrytych klubów, smakujmy rakiję… Szkoda czasu na sen! Blagaj – klasztor nad źródłem rzeki Klasztor Derwiszów w Blagaj Do Blagaju przyjeżdża się na chwilę, by zobaczyć stary osmański klasztor derwiszów oraz wypływającą tuż koło niego rzekę. Woda bije tu wprost z jaskini, do której można wpłynąć (o ile jest akurat pan przewoźnik) Oprócz tego tak popularna na Bałkanach kawa tu z widokiem na klasztor? Czemu nie?! Warto przyjechać rano, by uniknąć tłoku. Jeśli mamy czas, możemy wejść na wzgórze z zamkiem. Klasztor derwiszów w Blagaju zbudowano w XV wieku i już na pierwszy rzut oka widać tu wpływy osmańskie. Charakterystyczne białe ściany i ciemne belki konstrukcyjne nie pozostawiają wątpliwości. Nikt nie stoi tu w drzwiach, nikt nie pobiera opłat, zatem aż się prosi, by wejść głębiej i zobaczyć budynek od środka, zatopić się w historię. Na obejrzenie całości wystarczy nam kilkanaście góra kilkadziesiąt minut. Ale jest tu taka ciekawa atmosfera spokoju i braku pośpiechu. No i na koniec rzecz jasna chwila kontemplacji wody, wypływającej z jaskini. Nie tak wiele jest takich miejsc na świecie. Pocitelj. Twierdze i osmańskie miasteczko Schody do twierdzy w Pocitelj. Wejście do ruin jest bezpłatne, a widok z wieży zamkowej warto obejrzenia Górujący nad Pocitelj zamek u stóp którego malowniczo na kolejnych tarasach rozsiadły się osmańskie domki. Pozostałość po panowaniu Turków. Zdecydowanie warto tu wstąpić choćby na dwie godziny. Kiedyś była to podobno mekka artystów, którzy chętnie kupowali tu domy i szukali natchnienia. Dziś próżno szukać tu wielkich tłumów, spacerując po położonych wyżej uliczkach często nie napotkamy żywej duszy. Zaskakują jednak niektóre posesje, które za bramami skrywają soczystozielone trawniki, pięknie kontrastujące z dawną architekturą. Niestety na drugim biegunie mamy domy, które na pewno domagają się opieki i remontu. Okolica Pocitelj jest piękna. Odrestaurowane w dużej części, ładne domki, pozostałości po Turkach, którzy byli tu z racji historycznych zawirowań, ale również turkusowe wody toczy rzeka Naretwa. Szkoda tylko, że to co widzimy, nie jest oryginalną częścią Pocitelj tylko czymś, co zostało dobudowane. Niestety, bo podczas wojny domowej na terenie byłej Jugosławii Pocitelj zostało zbombardowane przez Chorwatów, a potem zaczęła się żmudna odbudowa, która w części trwa do dziś. Ale… i tak warto tu przyjechać dla widoków z twierdzy. Jajce – nie tylko twierdza i wodospad Wodospad w miejscowości Jajce w Bośni. Jajce to małe miasteczko, w którym zachował się robiący wrażenie zamek oraz zespół średniowiecznych bram do miasta. Rzecz jasna wraz z fragmentami murów. Miasto w sam raz na kilka godzin. Będąc tutaj warto pójść w okolice przystanku autobusowego, gdzie znajduje się wodospad. Piękny widok na wodę oraz kanion rzeki, wart jest dłuższej kontemplacji. Ale najprzyjemniej będzie nad wodospadem podczas upału. Wtedy przesiaduje tu wiele osób, by skorzystać z tej naturalnej klimatyzacji. Podczas odwiedzin na zamku, jest pięknie: zieleń gór, czarne dachy najbliższych domów i spokój, bo miejsce jest tylko dla mnie. Dopiero po jakimś czasie przychodzi kolejny turysta. Przechadzam się po murach, które mają około 1300 metrów długości, robię obchód zamku, cieszę się tym spokojem, który po Sarajewie czy Mostarze jest tak pożądany. A jeśli już jesteście w pobliżu, to koniecznie musicie pojechać 5km od Jajce, gdzie znajdują się kilkusetletnie małe młyny. Wierzcie mi, że wyglądają one jakby ktoś wyciągnął je z jakiejś bajki i postawił na strumyku między dwoma jeziorami. bajkowo tu! Travnik – od kolorowego meczetu do twierdzy Kolorowy meczet w Travniku Liczne meczety, stare grobowce i górujący nad Travnikiem zamek. Do tego rozsiane po mieście stare, muzułmańskie cmentarze, malowniczy rwący potok z oczkami wodnymi pełnymi ryb i malutka starówka. Z twierdzy jest ładny widok na okolice, zatem warto tu wejść na kilka chwil. Do Travnika warto wstąpić na dwie godziny w drodze do np. Jajce lub Banjia Luki. Latem miasto organizuje wydarzenia kulturalne Widok z zamku w Travniku jest wart chociażby chwili uwagi. Piękna górzysta i zielona okolica aż po horyzont, a bezpośrednio pod zamkiem leży miasto. Liczne meczety, bo trzeba powiedzieć, że jest ich tu całkiem sporo, stare muzułmańskie cmentarze i tradycyjna zabudowa wymieszana z nowoczesnością, bo przecież wojna poniszczyła i odbudować było trzeba no i kto chciałby mieszkać w skansenie? Planując wyjazd do Travnika, zarezerwujmy sobie góra kilka godzin, to nie jest miejsce na długie zwiedzanie. Chyba, że przyjeżdżacie na jakieś wydarzenie kulturalne w tym mieście, wtedy rezerwujcie hotele z wyprzedzeniem. Bunkier Tito w Konjic Korytarz techniczny w bunkrze Kiedyś bunkier w Konjic był najbardziej strzeżonym miejscem w całej Jugosławii. Miejscem tyleż tajnym, co także mającym połączenie z każdym miejscem w kraju. Bunkier na wskroś nowoczesny i komfortowy, by najważniejsze osoby w dawnej Jugosławii miały wszystko, czego potrzeba do wygodnego życia. Bunkier jest klasycznym reliktem Zimnej Wojny – czasu, kiedy Zachód przeciągał linę ze Wschodem – czyli blok USA z blokiem Radzieckim. Co ciekawe, Jugosławia w tym czasie poszła własną drogą i politycznie lawirowała pomiędzy tymi dwoma zwaśnionymi obozami, nie dając się szczelnie zamknąć za żelazną kurtyną, ale też nie opowiadając się za Stanami Zjednoczonymi. Kiedy w roku 1953 zaczęto budowę bunkra, ryzyko wojny atomowej wszystkim wydawało się bardzo prawdopodobne, dlatego przywódcy krajów gorączkowo myśleli o ochronie przed bombami. Oczywiście najbardziej myśleli o ochronie siebie, ale czasami uwzględniali także innych. Wodospad Štrbački buk na rzece Una Štrbački buk. Najwyższy wodospad na rzece Una W Parku Narodowym Una znajdują się trzy wodospady. Chyba najbardziej znany a na pewno najwyższy to wodospad Štrbački buk. Mierzy on metra i co ciekawe, przecina trasę raftingu, który można odbyć na rzece Una. Oczywiście uczestnicy nie pokonują tego wodospadu w pontonie, lecz jest on z góry zrzucany bez załogi, ale jego sternik skacze w wodną kipiel! Warto to obejrzeć! Sam wodospad też jest wart uwagi rzec jasna. Wzdłuż niego, bo jest kilka progów wodnych, ciągnie się drewniana ścieżka dydaktyczna z tarasem widokowym. Wodospad odwiedziłem pod koniec września i turystów było tu jak na lekarstwo, zatem jeśli szukacie piękna, dzikości i niezadeptanego miejsca, gorąco polecam Wam to miejsce. Medjugorie – chyba tylko dla pielgrzymów Medjugorie – góra objawień Odkąd w 1981 roku doszło w Medjugirie do objawień, do miasteczka przyjeżdżają tłumy pielgrzymów. Najliczniej reprezentowani na górze objawień są Polacy i Włosi. Uwaga: idąc na górę koniecznie załóżmy dobre buty! Powiedzmy sobie wprost: Samo miejsce jeśli nie jesteśmy tam dla religii, jest absolutnie nieinteresujące. Tu przyjeżdża się tylko po to, by obejrzeć wzgórze objawień i pomodlić się. Zresztą, widzicie to na zdjęciu powyżej. Wiara jest kluczem do Medjugorie. Chociaż może nie jest? W końcu Kościół katolicki wciąż nie uznał tych objawień. Modlitwa „Zdrowaś Maryjo” wypowiadana co i rusz w wielu językach, co chwila, przy każdej stacji drogi krzyżowej, ma w sobie coś z mistycyzmu. Jest coś podniosłego w kolejnych głosach intonujących modlitwy, jest nadzieja w głosach, które intonują kolejne modlitwy i na które odpowiada reszta pielgrzymki. Wodospady Una Štrbački buk. Najwyższy wodospad na rzece Una Una to malownicza rzeka w Bośni i Hercegowinie. Jest tak malownicza, że w części jej biegu powstał Park Narodowy Una. Jest położony w północnej części kraju, dlatego nie jest też aż tak oblegany przez tłumy turystów. Una ma w swoim biegu kilka wodospadów, zatem obejrzenie wszystkich to przynajmniej pół dnia – dojazd zajmie sporo czasu. Tu znajdziecie więcej informacji o wodospadach. A jeśli chcecie więcej informacji i zdjęć o naprawdę pięknym wodospadzie Strbacki Buk, to zapraszam do podlinkowanego artykułu. Višegrad i słynny most noblisty Z punktu widokowego rozciąga się najlepsza panorama na most, rzekę Drinę i okolicę Višegrad jako miasto nie jest piękny. Ale ma jedno miejsce zjawiskowe, a drugie zaskakujące. Miejsce absolutnie zachwycające swym pięknem to kamienny most na Drinie. Jeśli kojarzycie tą nazwę, całkiem możliwe, że przeczytaliście książkę pod tym samym tytułem. Opisuje ona dzieje mostu i lokalnej społeczności na przestrzeni kilkuset lat. Ludzie umierają, przemijają pokolenia a kamienna konstrukcja trwa. Czasami na przekór losowi i ludziom, próbujących go zniszczyć. Spacer po moście kiedy mamy wiedzę o jego historii jest naprawdę wspaniałym przeżyciem. Drugim dość ciekawym miejscem w Visegradzie jest Andrićgrad czyli miejsce na wskroś sztuczne, a wzniesione przez Emira Kusturicę. Czegóż tu nie ma! Jest kościół, „stare kamienice”, pomniki, uczelnia… Tu wszystko miesza się z wszystkim, tworząc coś, co przypomina bardziej komiks niż architekturę i muzeum. I tylko dlatego warto tu wejść. Bihać – miasto pogranicza Widok z zamku Sokolac pod Bihaciem Do niedawna nie wiedziałem, że takie miasto jak Bihać istnieje. A w sumie szkoda, bo może nie jest to miasto, które jest warte by jechać do niego przez pół świata, ale jeśli jesteście w pobliżu, to warto tu wstąpić. Tym bardziej, że znajduje się na północy Bośni i Hercegowiny, całkiem blisko Jezior Plitwickich. Samo miasto ma jeden meczet, który jeszcze w średniowieczu był kościołem oraz kościół, po którym została tylko wieża. Ale co ciekawe kościół ten powstał dlatego, że muzułmanie składali się na jego powstanie, bo nie chcieli, by ich meczet z powrotem stał się kościołem. Dziwnie plotą się losy. Dodatkowo przez Bihać przepływa rzeka Una, która ma tu kilka bardzo malowniczych kaskad, wysepek i kładek. Naprawdę warto tu zrobić np. bazę noclegową, by wyskoczyć do wodospadów Una lub dalej do pobliskiej Chorwacji. Polecam. Ale i tak nie zapomnijcie, że na obrzeżach Bihacia stoi od kilkuset lat zamek. Zamek jak zamek, ale widok jaki się z niego rozpościera, jest warto uwagi. Piękny krajobraz! Widzicie go na zdjęciu powyżej. Zamek Ostrožac Zamek Ostrožac to kolejna z atrakcji północy Bośni i Hercegowiny. Banja Luka. Dziwnie tu Sobór Chrystusa Króla. Jak dla mnie wieża jest za wysoka 🙂 Banja Luka – drugie największe miasto w Bośni i Hercegowinie. W sumie nic tu nie ma poza weekendowym życiem nocnym, ale zabawa trwa tu na całego. Jakby jutra miało nie być, a króluje rzecz jasna turbo folk! 🙂 Życie koncentruje się wzdłuż krótkiej promenady dochodzącej od marketu do kościoła. Na szczęście są tu też ruiny zamku i to chyba główna atrakcja tego miasta. Chociaż chodząc po nim może spodoba Wam się charakterystyczny kościół. Powiem tylko tyle, że kiedy w hostelu zapytałem, co ciekawego jest w Banja Luce, pani odpowiedziała mi: Poza tym, że dziś zaczyna się weekend, to nic! 🙂 Bośnia i Hercegowina – inne artykuły Muzeum Starego Mostu w Mostarze – Most w Mostarze to chyba najbardziej znany z pocztówek obrazek, jaki może się nam kojarzyć z Bośnią. I nic dziwnego, bo zbudowana kilkaset lat temu konstrukcja, wciąż zadziwia pięknem i kunsztem dawnych inżynierów. Niestety podczas wojny w byłej Jugosławii został on zniszczony. Na szczęście opamiętanie przyszło szybko i zaraz po wojnie społeczność międzynarodowa wzięła się za odbudowę. Starymi metodami, bez betonu i nowoczesnej technologii. Powstała wierna kopia mostu. Stary Most znów łączy brzegi Neretwy! I o tym moście opowiada muzeum Starego Mostu w Mostarze. Widok na górujący nad okolicą zamek w Stolac Okolice Mostaru – Mostar jest wspaniałą bazą wypadową. Oczywiście najlepiej i najwygodniej będzie, jeśli do dyspozycji będziemy mieli własny lub pożyczony samochód, ale i bez tego da się zwiedzić okolice. Wystarczy pójść do jakiejkolwiek agencji turystycznej i na pewno znajdziemy tam zarówno jednodniowe wycieczki, jak też coś dostarczającego więcej adrenaliny czyli np. rafting po którejś z rzek. Zapraszam do artykułu, przedstawiającego okolice Mostaru.
Hotel Olivia. Hotel w Medziugorie. Centralna lokalizacja. Hotel Olivia położony jest w miejscowości Medziugorie, 500 metrów od kościoła św. Jakuba i 700 metrów od Wzgórza Objawień. Oferuje on restaurację oraz bar. Gentilezza,pulizia,posizione, rapporto qualità prezzo. Pokaż więcej.
Zamek Ostrożac (oryginalnie Ostrožac) to niezbyt powszechnie znana forteca w Bośni i Hercegowinie. I w zasadzie nie wiem dlaczego. Zamek jest piękny, a jego położenie wręcz bajkowe. Szkoda tylko, że popada w coraz większą ruinę. Zawsze zastanawiałem się, jakie są atrakcje na północy Bośni i Hercegowiny. Kiedyś nawet na jakiejś branżowej konferencji zapytałem poznanych tam ludzi z Bośni, co zobaczyć na północy ich kraju. Wskazali mi tylko Park Narodowy Una i przepiękne wodospady na rzece Una. A okazuje się, że jest tu znacznie więcej atrakcji do zobaczenia. Jest całkiem ciekawy Bihać, który można zobaczyć niejako przy okazji, ale także Zamek Ostrożac, który jest bohaterem tego artykułu. A jestem pewien, że jak się poszuka, znajdzie się więcej. Dużo więcej atrakcji turystycznych. Zamek Ostrožac w całej swojej krasie Ostrożac – bajkowy zamek Zamki zazwyczaj kojarzą się z surowością, kamieniem i potężnymi basztami. Nie wiem dlaczego, ale zamek Ostrożac ma w sobie taką delikatność. Pewnie to przez zabudowania w jego węższej części. Patrząc na nie ma się skojarzenia z zamkami siedmiogrodzkimi w Rumunii (np. z Sighisoarą), ale może to tylko moje skojarzenie. Jeśli ktoś ładnie by ten zamek wyremontował, to mógłby zrobić w środku świat bajek Disneya 🙂 Zresztą czy zamek w okolicach tak pięknej przyrody mógłby się prezentować ponuro? Wierzcie mi, że od zieleni otaczających wzgórz aż trudno oderwać wzrok. Jakby na którymś ze zrujnowanych tarasów była kawiarnia, to długo by się mnie nie dało od stolika odciągnąć. Taras w pałacu von Berksów. Ależ chciałbym się napić kawy na tym tarasie, bo widok stąd jest przepiękny Niestety dziś zamek jest kompletnie zrujnowany. Ale jednocześnie jest wspaniałym miejscem, jeśli szukacie czegoś nietypowego i kręcą Was takie zniszczone miejsca. Zwiedzając wnętrza zamku Ostrožac, można bowiem wejść wszędzie, chociaż nie wszędzie warto wchodzić. Jest to po prostu ryzykowne, bo drewniane stropy lata świetności mają już dawno za sobą. Wystarczy spojrzeć na zawalone wnętrza części wież i pomieszczeń. Przyznaję, że dość niepewnie chodziło mi się po deskach, które skrzypiały i uginały się pod moim ciężarem. Nikt tych wnętrz nie pilnuje (oczywiście poza opłatą na wstępie do zamku). Wejście do zrujnowanej części odbywa się na własną odpowiedzialność. Pałac von Berksów dziś jest ruiną. Większość instalacji została rozszabrowana i wypruta ze ścian, ale uważne oko wciąż wychwyci dawne piękno. Są na przykład piękne portale i zdobione balustrady. Ale są też postrzelane ściany, które tylko pogłębiają wrażenie rozpadu. Zresztą przyznam Wam, że zwiedzając zamek Ostrożac miałem takie przemyślenia, że z tej naszej polskiej perspektywy, takie zwiedzanie byłoby niemożliwe. Tu można wejść na mur, który nie ma żadnych zabezpieczeń, jakiś sufit też może spaść na głowę, jak też i zarwać się podłoga. I przyznam… że ten dreszczyk emocji jest ekscytujący. Ostrożac – historia zamku Podobno jakaś forma warowni istniała w tym miejscu w V wieku naszej ery. Jednak pierwszy udokumentowany wpis o zamku Ostrożac pochodzi z 1286 roku, informowano w nim, że twierdza jest własnością książąt blagajskich Babonić. Zamek przez lata był rozbudowywany, a wszystko z powodu zagrożenia tureckiego. Zresztą, nie był to jedyny zamek w okolicy, który powstał w celu powstrzymania imperium osmańskiego. Widok na wewnętrzny dziedziniec zamkowy i wystawę rzeźb I Turcy dopięli swego. Co prawda najpierw dwa razy bezskutecznie oblegali zamek (w roku 1538 i 1543), ale ostatecznie w roku 1579 zamek na kilka stuleci dostał się pod panowanie Osmanów. Turcy zaczęli też dokonywać przebudowy twierdzy i ostatecznie osiągnęła ona naprawdę potężne rozmiary mierząc 185 metrów długości, a szerokość waha się od 30 do 80 metrów. Długość murów to 625 przebudowa wiąże się ze sprzedażą zamku pod koniec XIX wieku, bo w roku 1896. To wtedy przeszła ona w ręce Lothar von Berks i to on dobudował na jego terenie… pałac. Pałac zbudowano w stylu neogotyckim i w 1902 stał się rodową siedzibą von Berksów. Galeria rzeźb oraz widok na część zamku Ostrożac Nie cieszyli się oni jednak długo posiadaniem tego pięknego miejsca na ziemi. Wszystko przez drugą wojnę światową, która przyniosła prawdziwe trzęsienie ziemi w tej części Europy. Oto w roku 1946 zamek znacjonalizowano i stał się własnością Jugosławii. Widok na dawny pałac von Berksów Niestety nie udało mi się znaleźć informacji, co się szczegółowo działo w zamku Ostrożac po drugiej wojnie i dlaczego jest on teraz opuszczony. Oczywiście da się wyczytać, że w roku 1969 ulokowano tu tak zwaną kolonię artystyczną. I wystawa rzeźb od gołym niebem jest możliwa do oglądania do dziś. Jednak mnie interesowało to, jakie instytucje władały zamkiem i dlaczego dopuszczono do grabieży, która grozi unicestwieniem zamku. On się po prostu rozpada! Jedyne do czego udało mi się dotrzeć to fakt, że zamek przetrwał drugą wojnę światową. Co ciekawe, przez rok z przerwami przebywał w nim Josif Broz Tito. Obecne zniszczenia to wynik wojny domowej przy rozpadzie Jugosławii. Postrzelane ściany to efekt walk toczonych na zamku podczas wojny w byłej Jugosławii Dojazd, ceny i informacje praktyczne Ostrożac położony jest około 12km od Bihacia. Droga jest całkiem ok, chociaż trzeba powiedzieć, że końcowy odcinek to strome i kręte serpentyny. Parking na kilka samochodów znajduje się tuż pod samymi murami zamku. Bilet wstępu dla dorosłego to 4KM, cena za dziecko to 2KM. Zamek w sezonie czynny jest w godzinach 9-21. Taka przynajmniej jest informacja przy zwiedzenie całego terenu zamkowego potrzebujecie od pół godziny do godziny. Wszystko zależy od tego, jak głęboko w zakamarki będziecie zamku bardzo blisko jest do granicy z Chorwacją oraz bardzo ciekawej i nietypowej atrakcji czyli opuszczonego lotniska i bazy lotniczej wydrążonej we wnętrzu góry. I tam też pojechaliśmy my. Ale to temat na inny artykuł. Pisząc artykuł korzystałem ze stron: – obydwie są w języku bośniackim. Marzenia nigdy mi się nie spełniają. Spełniam je sam. Dlatego jeśli tylko mogę, pakuję większy lub mniejszy plecak i jadę gdzieś w świat. Samolotem, autobusem lecz najbardziej lubię pociągiem. Kiedyś często podróżowałem do Azji i na Bałkany. Dziś częściej spotkacie mnie w Polsce. Wolę też brudną prawdę niż lukrowane opowieści o jednorożcach, a opisywane miejsca nie zawsze piękne. Dużo pracuję zawodowo, a blog to po prostu drogie hobby, które sprawia mi przyjemność.
W Sarajewie jest taka sama godzina, jak w Warszawie. W Bośni i Hercegowinie występuje jedna strefa czasowa, w całym kraju panuje ten sam czas. Różnica czasu obliczana jest zawsze między stolicą przeglądanego kraju, a stolicą twojego kraju (zgodnie z ustawieniami).

Most w Mostarze to jedna z najpopularniejszych atrakcji Mostaru, a skoki do wody z niego są jedną z najpopularniejszych aktywności w Bośni i Hercegowinie – nikt jednak nigdy nie mówi, jak nazywa się rzeka w Mostarze, jaka płynie przez Mostar? Odpowiemy na to pytanie! Nad jaką rzeką leży Mostar? Czy daje Wam w kość krzyżówka, czy sami się zastanawiacie. Rzeka nad którą leży Mostar, to największa i najdłuższa rzeka po wschodniej części Morza Adriatyckiego. Jest długa na 225 km i jej źródła znajdują się w Gredelj koło pasma Zelengora. Jak nazywa się rzeka płynąca przez Mostar? To Neretwa, znana także jako Narenta. Zapewne znacie ją z pocztówek i zdjęć Mostaru – jest to najpopularniejszy widok w Bośni i Hercegowinie. Jej szmaragdowe wody przyciągają niewątpliwie wzrok. Dorzecze Neretwy ma około 11 700 km² i przepływa ona przez takie miasta jak Mostar, Konjic czy Caplijina oraz przez dwa kraje, Bośnię i Hercegowinę oraz Chorwację. Geograficznie Neretwa dzieli się na trzy części, na górną, środkową i dolną Neretwę, rzeka ma wiele dopływów Mostarska Bijela, Buna, Bregava, Krupa, Rakitnica, Rama ,Trebižat Właśnie nad Neretwą usytuowana jest główna atrakcja w Mostarze, czyli Stary Most nad Neretwą z 1566 roku. Sugeruje się, że nazwa Neretwa pochodzi od indoeuropejskiego ner, czyli nurkować. Dziś nurkowanie i skoki do wody ze Starego Mostu do wód Neretwy to jedna z najciekawszych atrakcji w Bośni i Hercegowinie, dlatego jest to też rzeka-symbol, ważna dla obywateli Bośni i Hercegowiny. Najzimniejsza rzeka na świecie? Według niektórych, ciekawostką bardziej niż informacją jest to, iż Neretwa to także najzimniejsza rzeka na świecie, z lodowatą wodą z aż trzech lodowców. Latem średnia temperatura wody nie przekracza 7 stopni Celsjusza Zobacz także: Czy drogi i autostrady w Bośni i Hercegowinie są płatne? Ceny i opłaty w 2022 Ceny w Bośni i Hercegowinie w 2022. Czy jest tania czy droga? Bośnia i Hercegowina, jaka waluta? Jakie pieniądze zabrać? Zobacz także

Krótki opis warunków pogodowych w Bośni I Hercegowinie w październiku 2023. Gdy udasz się do Bośni I Hercegowiny w październiku może wystąpić: często mgła, często deszcz, od czasu do czasu burze z piorunami i błyskawicami, od czasu do czasu śnieg . Średnie temperatury w ciągu dnia raczej mieszczą się między 12℃ oraz 22℃. Poznaj ciekawostki na temat Bośni i Hercegowiny, których prawdopodobnie nigdy wcześniej nie znałeś. Dzięki temu poznać nowe oblicze tego państwa i być może zdecydujesz się je odwiedzić w następne i Hercegowina była pierwszym komunistycznym krajem, który zorganizował Zimowe Igrzyska Olimpijskie, było to w 1984 ten ma tylko 22 kilometry linii brzegowej. Kawałek ten oddziela chorwacki Dubrownik od reszty Most w Mostarze to jedna z najbardziej rozpoznawalnych atrakcji turystycznych Bośni i i Hercegowina zajmuje 10 miejsce na świecie pod względem spożycia kawy na tramwajowa w Sarajewie jest jedną z najstarszych w Europie, działa od 1885 działań wojennych jest pozostałość ponad 200 000 min rozsianych po całym (znane przede wszystkim dzięki objawieniom maryjnym) znajduje się Bośni i Bośnia pochodzi od słowa, które oznacza wodę, ponieważ kraj jest pełen wodospadów, rzek i to jeden z ostatnich w Europie pierwotny las. W puszczy dominują drzewa iglaste, świerki i sosny. Spotkać można również wilki i rzeką Bośni i Hercegowiny jest rzeka Bośnia (273 km). Bośni i Hercegowiny jest marka zamienna (marka bośniacka).W przeszłości jej kurs związany był z marką niemiecką, po stałym kursie 1: i Hercegowina to jeden z najdłużej okupowanych państw na świecie. Okupantami byli Rzymianie, Bizancjum, Turcy czy to najbardziej bombardowane miasto po II wojnie światowej. W latach 90 XX w. na miasto spadło prawie 60 tys. ton wojna światowa rozpoczęła się w Sarajewie, zamachem na arcyksięcia Franciszka Ferdynanda i jego Osmańskie rządziło Bośnią i Hercegowiną przez ponad 400 i Hercegowina to kraj wielokulturowy, w którym mieszkają duże grupy Muzułmanów, Katolików, Prawosławnych i i Hercegowina ciekawostkiJaki państwem i narodem jest Bośnia i Hercegowina? Ciekawostki będą w stanie pomóc nam wyobrazić sobie jak funkcjonuje ten kraj, co oferuje dla turystów czy jaka jest jego historia. Bośnia i Hercegowina leży na Bałkanach ale ma bardzo niewielki dostęp do morza co sprawia, że nie jest tak popularnym kierunkiem wakacyjnym jak chociażby Chorwacja czy i Hercegowina ma tylko 13 km skalistego wybrzeża, jednak to co najciekawsze kryje się wewnątrz kraju. Bośnia to malownicze zielone wzgórza i góry, poprzecinane rzekami, potokami i o Bośni i Hercegowinie powiedzą nam również, że w tej części świata znajduje się słynny Stary Most w Mostarze czy Sarajewo – miejsce gdzie wybuchła I Wojna Światowa. Una mająca długość prawie 250 km jest jedną z większych rzek w Bośni i Hercegowinie. Swoje źródło ma na terenie Chorwacji w okolicach Srbaca. W większości płynie przez obszary niezagospodarowane przez człowieka. Pod wodospad Štrbački Buk jedzie się wygodną szutrową drogą. Blagaj – piękny klasztor derwiszy Blagaj był jednym z miejsc, które najbardziej chciałem ujrzeć w Bośni i Hercegowinie. Z lektury internetu, przewodników oraz innych blogów podróżniczych, wynikało, że Blagaj powinien być piękny i szalenie interesujący. Miałem bardzo wysokie oczekiwania, wobec tego miejsca. Ponadto Trebinje oraz okolice Trebinje, bardzo wysoko postawiły poprzeczkę. Zaraz po przybyciu do Mostaru, zostawiłem bagaże w garderobie na tamtejszym dworcu autobusowym i postanowiłem, nie zwlekając, udać się w to słynne miejsce. Miałem trochę kłopotów z odnalezieniem miejsca, skąd odjeżdżają autobusy miejskie do Blagaju. Szerzej tą kwestię rozwinę w części praktycznej wpisu, powiem tylko, że zlokalizowanie właściwego przystanku jest trochę kłopotliwe. Powodem tego jest specyficzna informacja o rozkładzie jazdy. Mianowicie, na każdym przystanku są tabele z czasówkami ale wszystkich linii w całym mieście. Ponadto godziny odjazdów podane są na wszystkich przystankach tylko z przystanku początkowego, a nie z tego, na którym akurat jesteśmy. To jeszcze nie byłby aż taki klopot, gdyby nie to, iż samemu nie sposób domyśleć się, czy jesteśmy na dobrym miejscu. Nawet jeśli z danego przystanku autobus nie jedzie, to i tak mamy w rozkładzie na tabliczkach wszystkie linie w danym mieście. Trzeba się po prostu pytać miejscowych. Koniec końców znalazłem się we właściwym pojeździe, zakupiłem bilet i po około 20 minutach jazdy, byłem na miejscu. Szykował się upalny, śródziemnomorski dzień, a Blagaj czekał na mnie. Blagaj – tekia oraz wywierzysko rzeki Buny W drodze do klasztoru – Rzeka Buna Obecnie Blagaj to niewielkie miasteczko, położone kilka kilometrów na południe od stolicy Hercegowiny – Mostaru. Jednak przyciąga co roku niezliczone rzesze turystów – słynie ono z dwóch rzeczy: wyjątkowych źródeł rzeki Buny oraz tekke lub tekija czyli klasztoru derwiszy. Klasztor wybudowany w XV wieku uchodzi za jeden z najpiękniejszych i najciekawszych obiektów w całej Bośni i Hercegowinie. Malowniczo położony u stóp pieczary, z której wypływa a właściwie wybucha na powierzchnię rzeka. Budynek jest piękny, jednak dla mnie, jako miłośnika geografii, równie ciekawe są cuda przyrody, z jakimi mamy tam do czynienia. W Blagaju znajduje się, największe w Europie wywierzysko krasowe. Woda wypływa tutaj wprost spod ziemi. Najpierw płynie tam na długości 19 kilometrów, by następnie, już na powierzchnę, wydostać się właśnie w Blagaju. Co ciekawe, woda ma stałą temperaturę około 10 stopni. Rzeczywiście, stojąc na mostkach nad rzeką, czuć fajny chłodek od niej. Miejsce jest rzeczywiście bardzo fotogeniczne oraz ciekawe. Przyciąga jak magnes rzesze turystów. Natomiast ja jednak czułem pewien niedosyt. Sam nie wiem właściwie dlaczego. Może miałem zbyt wysokie oczekiwania? Może myślałem, że jak zobaczę wodę wydostającą się krasowymi źródłami stanę i krzyknę WOW. Sam nie nie wiem. A może dlatego, że poprzednie miejsca w Hercegowinie były kompletnym zaskoczeniem, to o Blagaju się naczytałem i spodziewałem fajerwerków. Czasem tak jest w podróżach, że lektura relacji oraz przewodników może wzbudzić w nas wielkie oczekiwania. Nie mowie, że jestem rozczarowany, ale myślałem że będzie mi się bardziej podobało:) Rzeka Buna w Blagaju Blagaj oczywiście jest punktem obowiązkowym podczas wizyty w tym regionie Bośni i Hercegowiny. Tym bardziej, że gdy już zlokalizujemy przystanek, możemy bardzo łatwo i szybko tutaj dojechać autobusem miejskim. Na miejscu jest mnóstwo, przede wszystkim sezonowych, restauracji. A także bardzo dużo kramów i stoisk z pamiątkami. Ceny wydawały mi się nawet nieco niższe niż w Mostarze. Miejsce jest polecane w lonely planet, więc w przeciwieństwie do Trebinje i jego okolic, nie będziemy tu sami. Ale też końcem maja nie zauważyłem takich tłumów, jak właśnie w stolicy regionu. Myślę także, że dwie, trzy godziny spokojnie nam wystarczą. Blagaj – informacje praktyczne jak dojechać do Blagaju? z Mostaru dojedziemy na Blagaj bardzo łatwo autobusami miejskimi. Przystanek, na którym musimy wsiąść, to Spanski Trg. Nie należy się sugerować rozkładami jazdy, gdyż na każdym przystanku są rozkłady jazdy, ale dla wszystkich linii z całego miasta, a nie dla linii z tego, konkretnego przystanku, spotkałem backpackerkę z Australii, która nie mogła zrozumieć, że na przystanku, na którym czeka, nie będzie autobusu do Blagaju, mimo, że jest jego rozkład jazdy. Wytłumaczyłem Jej rzecz, o której piszę wyżej. Stwierdziła, że jednak zaczeka. Po godzinie, gdy wracałem, nadal tam czekała…, cena biletu to 2,10 KM ( 4 zł 20 gr ), kupujemy go u kierowcy, nie ma z tym żadnego problemu. Warto zapytać się o godzinę powrotu, tabelkę z rozkładem jazdy i numerami linii zamieszczam poniżej, dane na koniec maja 2017 roku, zbierane przeze mnie osobiście: Relacja:Mostar - Blagaj (dni robocze)Mostar - Blagaj (dni wolne)Blagaj - Mostar (dni robocze)Blagaj Mostar (dni wolne) Numer linii:10, 11, 1210, 12*10. 11, 1210, 12* Uwagi* - tylko w soboty* - tylko w soboty autobus do Blagaju jedzie bardzo szybko, nieprawdą są informacje w przewodnikach i na anglojęzycznych forach – 20 minut to czas jazdy, na miejscu mamy duży wybór restauracji, niestety w nie najniższych cenach, w żadnej z nich nic nie jadłem, więc nie mogę powiedzieć czegoś więcej, możemy sobie wykupić także jedną z całodniowych wycieczek po największych atrakcjach Mostaru i okolic. Oferowane są przez wiele agencji i hosteli. Jest to dobra opcja, jeżeli jesteśmy ograniczeni czasowo. Ceny zaczynają się od 20 €, ale warto znaleźć taki trip, abyśmy mieli w nim zawarte wodospady Kravica, Blagaj na filmie (PLAY) Zdjęcia z Blagaju (KLIK) Rzeka Buna Piękne, krasowe wywierzysko Buny Klasztor Derwiszy Pocztówkowy widok Piękny poranek Tekija u podnoża skał W drodze do klasztoru Spektakl krasowych wód rzeki Woda i pieczara Piękny, majowy poranek w Blagaju Klasztor Szmaragdowe wody rzeki Klasztor Wygląda jak domek ze smerfów Gorąco Niesamowity kolor wody Jeżeli podobał Ci się ten wpis oraz Blagaj i chciałbyś więcej informacji, zdjęć oraz filmów zapraszamy do wsparcia nas i polubienia NASZEGO FEJSBOOKA. Dziękujemy 🙂 🙂 🙂 ZAPRASZAMY DO POZNANIA LEPIEJ FANTASTYCZNEJ BOŚNI I HERCEGOWINY 🙂 🙂 🙂 Podczas wojny w Bośni i Hercegowinie (1992–1995) miasteczko zostało mocno zniszczone. Na początku XXI wieku większość obiektów odbudowano. Dzięki temu dziś możemy podziwiać takie zabytki jak meczet Hadži-Alija. Pierwotnie został on zbudowany w 1563 roku na planie kwadratu. Przykrywa go imponująca kopuła.
iStockWodospady Kravice I Rzeka Trebizat W Bośni I Hercegowinie - zdjęcia stockowe i więcej obrazów BałkanyPobierz to zdjęcie Wodospady Kravice I Rzeka Trebizat W Bośni I Hercegowinie do celów redakcyjnych teraz. Wyszukaj więcej zdjęć gwiazd oraz obrazów w najlepszej w Internecie bibliotece #:gm825266874$9,99iStockIn stockWodospady Kravice i rzeka Trebizat w Bośni i Hercegowinie – Zdjęcia stockoweWodospady Kravice i rzeka Trebizat w Bośni i Hercegowinie - Zbiór zdjęć royalty-free (Bałkany)Kravice - Bosnia and Herzegovina - July 09 , 2016 : Kravice waterfalls and Trebizat river in Bosnia and HerzegovinaObrazy wysokiej jakości do wszelkich Twoich projektówTen obraz służy tylko do użytku redakcyjnego?Zdjęcia „Wyłącznie do zastosowań redakcyjnych” nie mają zgody modela ani właściciela na publikację, co oznacza, że nie można wykorzystać ich do celów komercyjnych, reklamowych ani promocyjnych. Tego typu zawartość jest przeznaczona do użytku w związku z wydarzeniami wartymi opublikowania lub wydarzeniami ogólnego zainteresowania (na przykład na blogu, w podręczniku, gazecie lub artykule w czasopiśmie).$ z miesięcznym abonamentem10 obrazów miesięcznieNajwiększy rozmiar:4272 x 2848 piks. (36,17 x 24,11 cm) - 300 dpi - kolory RGBID zdjęcia:825266874Data umieszczenia:31 lipca 2017Słowa kluczoweBałkany Obrazy,Bezchmurne niebo Obrazy,Bośnia i Hercegowina Obrazy,Drzewo Obrazy,Edytorski Obrazy,Europa - Lokalizacja geograficzna Obrazy,Fotografika Obrazy,Horyzontalny Obrazy,Idylliczny Obrazy,Jezioro Obrazy,Krajobraz Obrazy,Kravica Waterfall Obrazy,Las Obrazy,Lato Obrazy,Ludzie Obrazy,Most - Konstrukcja wzniesiona przez człowieka Obrazy,Natura Obrazy,Niebieski Obrazy,Pokaż wszystkieCzęsto zadawane pytania (FAQ)Czym jest licencja typu royalty-free?Licencje typu royalty-free pozwalają na jednokrotną opłatę za bieżące wykorzystywanie zdjęć i klipów wideo chronionych prawem autorskim w projektach osobistych i komercyjnych bez konieczności ponoszenia dodatkowych opłat za każdym razem, gdy korzystasz z tych treści. Jest to korzystne dla obu stron – dlatego też wszystko w serwisie iStock jest objęte licencją typu licencje typu royalty-free są dostępne w serwisie iStock?Licencje royalty-free to najlepsza opcja dla osób, które potrzebują zbioru obrazów do użytku komercyjnego, dlatego każdy plik na iStock jest objęty wyłącznie tym typem licencji, niezależnie od tego, czy jest to zdjęcie, ilustracja czy można korzystać z obrazów i klipów wideo typu royalty-free?Użytkownicy mogą modyfikować, zmieniać rozmiary i dopasowywać do swoich potrzeb wszystkie inne aspekty zasobów dostępnych na iStock, by wykorzystać je przy swoich projektach, niezależnie od tego, czy tworzą reklamy na media społecznościowe, billboardy, prezentacje PowerPoint czy filmy fabularne. Z wyjątkiem zdjęć objętych licencją „Editorial use only” (tylko do użytku redakcji), które mogą być wykorzystywane wyłącznie w projektach redakcyjnych i nie mogą być modyfikowane, możliwości są się więcej na temat obrazów beztantiemowych lub zobacz najczęściej zadawane pytania związane ze zbiorami zdjęć.
Cześć, w dzisiejszym vlogu przedstawiam Wam kolejną część naszego road tripa po Bałkanach — Bośnię i Hercegowinę, w kolejnym filmie będzie kontynuacja.Do zob
Bośnia i Hercegowina staje coraz bardziej popularna jako doskonałe miejsce na wakacje. Wodospady Kravica zaś to prawdziwy klejnot bośniackiej przyrody i ulubione miejsce letniego relaksu, zarówno wśród miejscowych, jak i turystów. Wodospady Kravica to grupa wodospadów położona wzdłuż rzeki Trebižat w Bośni i Hercegowinie. Niesamowite kaskady rozciągają się na ponad 100 metrach szerokości, a spadek poziomu dochodzi aż do 25 – 28 m. To niezwykłe miejsce powstało na skutek akumulacji trawertynu, wapiennej skały osadowej. Ten pomnik przyrody znajduje się niedaleko miasta Ljubuški oraz niecałą godzinę drogi od słynnego Mostaru. Przeczytaj także: Największe atrakcje Bośni i Hercegowiny. Co warto zobaczyć w tym niedużym kraju? Wodospady Kravica – perła Bośni i Hercegowiny Wodospady Kravica są ulubionym miejscem piknikowym i letnim kąpieliskiem w Bośni i Hercegowinie. Zaledwie 3 km w dół rzeki od wioski Hrašljani, pomiędzy Studenci i Zvirici, rzeka Trebižat tworzy wodospad o wysokości 25 metrów i imponujące naturalne jezioro o tafli szerokiej na 120 m. Przepiękne widoki, dziewicza i dzika przyroda oraz kąpielisko otwarte w sezonie wakacyjnym przyciągają do siebie jak magnes. To miejsce, które zachęca również wyśmienitą pogodą, ponieważ może się pochwalić aż 2300 godzinami słońca w ciągu roku. Jak duże są wodospady? Bośnia i Hercegowina słynie z dziewiczej i zapierającej dech w piersiach przyrody. Wodospad Kravica ma imponujące rozmiary – ok. 25 m wysokości i jest podzielony na 20 kaskad. Woda wpada do przepięknego, naturalnego jeziora o średnicy aż 120 metrów. Kaskada ma półokrągły kształt. Ze względu na duże zmiany poziomu wody i roślinności, wodospad Kravica skrywa wiele tajemnic i o każdej porze roku wygląda nieco inaczej. Wodospady Kravica Co zobaczyć i jak zwiedzać wodospady Kravica? Turyści przyjeżdżają do wodospadów Kravica przede wszystkim po to, aby podziwiać piękną przyrodę i spędzić trochę czasu na świeżym powietrzu. Jednak oprócz wodospadów na miejscu i w okolicy czekają przeróżne atrakcje. Czy w wodospadach można się kapać? To jedno z najczęściej zadawanych przez turystów pytań. Kąpielisko nad wodospadami jest dostępne sezonowo. Jest to związane przede wszystkim z poziomem wody. Akwen zmienia się dynamicznie przez cały rok i choć pogoda rozpieszcza wysokimi temperaturami, kąpiele dozwolone są jedynie w okresie letnim. Wiosną poziom wody jest na tyle wysoki, a kaskady rwące, że pływanie w jeziorze mogłyby być niebezpieczne. Kiedy najlepiej odwiedzić wodospady? Planując wycieczkę nad rzekę Trebižat warto rozważyć dwie pory roku, to od nich zależy paleta dostępnych atrakcji i wrażeń. Wiosną można spodziewać się najpiękniejszych widoków, ponieważ poziom wody jest najwyższy, a rzeka rwąca i dzika. Latem natomiast można zanurzyć się w jeziorze i rozkoszować nie tylko ochłodą, ale i niepowtarzalną możliwością kąpieli pod wodospadem. Przeczytaj także: Bośnia i Hercegowina – zupełnie nowe spojrzenie Foto: zedspider / Shutterstock Wodospady Kravica, Bośnia i Hercegowina Atrakcje turystyczne: Wodospady Kravica Oczywiście główną atrakcją tego miejsca są wspaniałe wodospady rzeki Trebižat. Sceneria miejsca zmienia się przez cały rok. W miesiącach letnich otwarte jest kąpielisko i możliwość uprawiania sportów wodnych na akwenie. Wspinaczka, turystyka piesza, rowerowa i pływanie Okolica zachwyca swoim urokiem i jest doskonałym miejscem dla wszystkich osób lubiących aktywnie spędzać czas. To świetne miejsce do wspinaczki, turystyki pieszej i rowerowej. Warto zaplanować nieco szersze poznanie okolicy. Kajakowe safari Doskonałym sposobem na podziwianie widoków i obcowanie z naturą jest kajakowe safari, czyli spływy po rzece. Rzeka Trebižat jest niezwykła i może się pochwalić bogatą bioróżnorodnością. W jej wodach i na brzegach można podziwiać z wiele gatunków roślin i zwierząt oraz unikalne bariery trawertynowe. To wyjątkowy naturalny krajobraz o dziewiczym charakterze. Muzeum klasztorne w Humac Klasztor franciszkanów św. Antoniego z Padwy w Humac jest najstarszym muzeum w Bośni i Hercegowinie. Zostało założone już w 1884 r. Odnowione i udostępnione dla zwiedzających muzeum prezentuje przedmioty zebrane w całym regionie Hercegowiny od wczesnej epoki kamienia (paleolitu) do dziś. Ekspozycja zawiera artefakty z okresu blisko 16 tys. lat i jest podzielona na okresy: prehistoryczny, starożytny i średniowieczny. Wystawiona jest również kamienna tablica XII w., która jest najstarszym zachowanym zabytkiem napisanym w języku starochorwackim (mieszanka głagolicy i cyrylicy starochorwackiej). Wodospad Koćuša Wodospad Koćuša znajduje się w miejscowości Veljaci, w gminie Ljubuski i jest jedną z najpiękniejszych naturalnych pereł tej części kraju. Choć jest mniejszy od kompleksu kaskad Kravica, pozostaje jednym z najpiękniejszych cudów bośniackiej natury. Wysokość wodospadu wynosi 5 m, a szerokość ok. 50 m. W bezpośrednim sąsiedztwie znajdują się młyny. Przeczytaj także: Największe atrakcje Bośni i Hercegowiny Bośnia i Hercegowina — jak dojechać do wodospadów Kravica? Aby odwiedzić wodospady Kravica, najlepiej skorzystać z dwóch możliwości: zarezerwować jedną z wielu zorganizowanych wycieczek lub wybrać samodzielny dojazd. Wycieczki są często organizowane z miast, takich jak Mostar i Sarajewo oraz z Dubrownika i Splitu w Chorwacji. Jeśli jednak planujemy odwiedzić to przepiękne miejsce na własną rękę, dobrze jest zaplanować najlepszą trasę. Jest kilka możliwości dojazdu: Dojazd samochodem — trasa Bośnia i Hercegowina i nie posiada zbyt okazałej zorganizowanej komunikacji w tym rejonie. Najlepszym i najłatwiejszym sposobem dotarcia na miejsce jest przejazd własnym samochodem. Jeśli go nie posiadasz, rozważ wynajem samochodu w miejscu, z którego będziesz podróżować, to bardzo ułatwia życie. Najpopularniejsze miasta, z których można wybrać się na tę jednodniową wycieczkę, to Mostar, Sarajewo, Dubrownik i Split. Trasa Mostar – Kravica Przejazd zajmie mniej niż godzinę. Można wybrać kilka opcji. Najszybsza trasa to droga R424, która prowadzi również do Medjugorie, jednego z popularnych miejsc pielgrzymek. Dwie pozostałe trasy (przez E73/M17 lub M6) przechodzą obok uroczej wioski Počitelj, a także malowniczej wioski Blagaj. Trasa Sarajewo – Kravica Jadąc z Sarajewa, należy dojechać do Mostaru drogą E73/M17 lub R433. Z Mostaru prowadzi wyżej opisana trasa. Przyjazd z Chorwacji Dwa najbliżej położone chorwackie kurorty, z których prowadzą dobre połączenia drogowe, to Split i Dubrownik. Trasa Dubrownik – Kravica Z Dubrownika można wybrać jedną z dwóch tras, śródlądową przez drogę M6 i przybrzeżną przez drogę D8. W każdym przypadku przejazd zajmuje ok. 2,5 godziny. Trasa Split – Kravica Osoby przyjeżdżające ze Splitu mogą wybrać drogę E65 (autostrada). Przejazd trwa niecałe 2 godziny, jednak trasa jest płatna. Dojazd autobusem Dojazd autobusem wiąże się z ograniczonymi możliwościami. W podróż można wyruszyć jedynie z Mostaru. Autobus dojeżdża do miejscowości Ljubuški lub Čapljina, skąd dalej należy jechać taksówką. Wodospady Kravica – cennik Teren wodospadów Kravica jest otwarty przez cały rok, w następujących godzinach: listopad – luty od 07:00 do 17:00 marzec – kwiecień od 07:00 do 18:00 maj od 07:00 do 20:00 czerwiec – wrzesień od 07:00 do 22:00 Bilety wstępu są podzielone na trzy kategorie: dorośli, grupy uczniów w wieku od 7 do 18 lat oraz dzieci do lat 7. Cena biletu obejmuje możliwość zwiedzania wodospadu Koćuša i muzeum klasztornego w Humac. Wodospady Kravica – cennik 2022: bilet wstępu dla osoby dorosłej – 20 KM (ok. 47 PLN) bilet wstępu dla osoby dorosłej ze zniżką dla mieszkańców – 10 KM (ok. 24 PLN) bilet wstępu dla grup uczniów w wieku od 7 do 18 lat – 5 KM (ok. 12 PLN) dzieci do lat 7 – wstęp bezpłatny przewodnicy i kierowcy autobusów grup od 25 osób – wstęp bezpłatny przejazd tramwajem, płatny dodatkowo – 2 KM/osobę (ok. 5 PLN) Parking i infrastruktura: Przed wejściem głównym znajduje się duży parking oraz kasa biletowa i toalety. Źródła: Od marca 1992 r. Mostar znajduje się w granicach Bośni i Hercegowiny. Dwa miesiące po ogłoszeniu niepodległości rozpętały się tutaj bratobójcze walki.
15 lipca minister spraw zagranicznych Zbigniew Rau zakończył wizytę w regionie Europy Południowo-Wschodniej w roli Przewodniczącego Belgradzie urzędujący przewodniczący OBWE przeprowadził rozmowy poświęcone kwestiom współpracy i bezpieczeństwa z prezydentem Aleksandarem Vučiciem, premier Aną Brnabić, ministrem spraw zagranicznych Nikolą Selakoviciem oraz z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego. - Moja wizyta ma miejsce w czasie, kiedy region OBWE mierzy się z kluczowymi wyzwaniami w zakresie bezpieczeństwa. Przez ostatnie kilka lat obserwowaliśmy stopniowy zanik poczucia zobowiązania wobec wartości, które ukształtowały organizacje - powiedział minister Rau. - Cieszy mnie, że Serbia podziela z OBWE rozumienie fundamentalnych wartości i szacunek dla nich. Minister Rau spotkał się także z miejscowym szefem Misji OBWE Janem Braathu oraz jej pracownikami. Podziękował za doskonałą pracę i wkład Misji we wsparcie Serbii w procesie reform. Podkreślił szczególne starania na rzecz pojednania i integracji mniejszości narodowych. Zaznaczał, że właśnie teraz jest moment na wzmocnienie partnerstwa w ramach OBWE i potwierdzenie podstawowych wartości Organizacji, takich jak wspólna troska o bezpieczeństwo, wolność mediów, rządy prawa i aktywność na rzecz nienaruszalności praw człowieka. Jako Minister Spraw Zagranicznych odniósł się także do wielu wątków współpracy dwustronnej i możliwości jej rozszerzania. Potwierdził również, że Polska wyraża silne poparcie dla procesu integracji europejskiej Serbii. Szef polskiej dyplomacji spotkał się w Sarajewie z wiceministrem spraw zagranicznych Bośni i Hercegowiny Josipem Brkiciem, przedstawicielami Kolegium obu izb Parlamentu, przedstawicielami społeczności międzynarodowej oraz Centralnej Komisji Wyborczej, a także działaczami społeczeństwa obywatelskiego oraz z pracownikami misji OBWE w Bośni i Hercegowinie, w tym z jej szefową, ambasador Kathleen Kavalec. Minister Rau wezwał przedstawicieli władz Bośni i Hercegowiny do wzmocnienia wewnętrznego dialogu i wysiłków na rzecz budowania stabilnego państwa. Potwierdził wsparcie OBWE dla reform, w tym systemu wyborczego, zachęcając wszystkie strony do zaangażowania się w inkluzywną i przejrzystą reformę wyborczą. - Na tym etapie politycznym, losy procesu zmian leżą w rękach samej Bośni i Hercegowiny. To nie podmioty zewnętrzne, a Państwo, wiecie najlepiej, jakie rozwiązania będą dobre i wykonalne w obecnej sytuacji. OBWE jest tu, by wspierać kraj na tej drodze. Chciałbym potwierdzić pełne zaangażowanie Organizacji i gotowość Misji do udzielenia wszelkiej pomocy i konsultacji eksperckich dla podniesienia bezpieczeństwa, stabilności i dobrobytu mieszkańców Bośni i Hercegowiny - powiedział minister Rau podczas rozmów w Parlamencie. Przewodniczący OBWE podziękował także przedstawicielom społeczności międzynarodowej oraz społeczeństwa obywatelskiego za ich pracę na rzecz rozwoju Bośni i Hercegowiny, integracji ze strukturami euroatlantyckimi oraz odpowiadania na potrzeby lokalnych społeczności. W Prisztinie, szef polskiej dyplomacji spotkał się z prezydent Vjosą Osmani, premierem Albinem Kurtim, przewodniczącym Zgromadzenia Glaukiem Konjufcą, a także minister spraw zagranicznych Doniką Gërvallą-Schwarz oraz ministrem ds. wspólnot i powrotów Goranem Rakićem. Odwiedził także misję międzynarodowych sił pokojowych NATO (KFOR). - Celem mojej wizyty było spotkanie się z liderami instytucjonalnymi, partnerami Misji OBWE w Kosowie oraz uzyskanie z informacji na temat wdrażanych reform sądownictwa, walki z korupcją, wzmocnienia wolności mediów i tak potrzebnych zmian w obszarze systemu wyborczego – powiedział minister. Szef polskiej dyplomacji pogratulował budowanego od ponad 20 lat silnego partnerstwa z OBWE. Podczas rozmowy z przedstawicielami społeczeństwa obywatelskiego i młodymi aktywistami w Zespole Trenerów OBWE podziękował za ich pracę na rzecz rozwoju Kosowa w wielu istotnych obszarach. - Poprzez swoje działania w terenie OBWE przyczynia się do dalszego rozwoju demokratycznego i wieloetnicznego społeczeństwa. Mam szczerą nadzieję, że doprowadzi to również do wzmocnienia stabilności i pojednania w Europie Południowo-Wschodniej – podkreślił szef polskiej dyplomacji. Łukasz Jasina Rzecznik Prasowy MSZ fot. Sebastian Indra/ MSZ
.
  • qhmig2z72w.pages.dev/150
  • qhmig2z72w.pages.dev/296
  • qhmig2z72w.pages.dev/485
  • qhmig2z72w.pages.dev/337
  • qhmig2z72w.pages.dev/892
  • qhmig2z72w.pages.dev/154
  • qhmig2z72w.pages.dev/618
  • qhmig2z72w.pages.dev/876
  • qhmig2z72w.pages.dev/457
  • qhmig2z72w.pages.dev/154
  • qhmig2z72w.pages.dev/275
  • qhmig2z72w.pages.dev/514
  • qhmig2z72w.pages.dev/21
  • qhmig2z72w.pages.dev/662
  • qhmig2z72w.pages.dev/520
  • rzeka w bośni i hercegowinie